W tym samym roku, w którym Daniel i jego towarzysze rozpoczęli służbę u króla Babilonu, wydarzyły się rzeczy, które poddały ostrej próbie prawość młodzieńców hebrajskich i udowodniły przed bałwochwalczym narodem moc i wierność Boga Izraela. UZ 27.1
Gdy król Nabukadnesar patrzył w przyszłość z niespokojnym przeczuciem. Bóg zesłał na niego szczególny sen, który go wielce zaniepokoił “i sen go odszedł”. Daniela 2,1. Chociaż nocna wizja zrobiła na nim mocne wrażenie, nie mógł przypomnieć sobie szczegółów. Zawołał astrologów i magów i obiecując wielkie bogactwa nakazał im opowiedzieć ten sen i zinterpretować go. Lecz oni odpowiedzieli: “Opowiedz ten sen swoim sługom, a wyłożymy ci go”. Wiersz 4. UZ 27.2
Król wiedział, że jeśli potrafią wyłożyć znaczenie snu, powinni także być w stanie opowiedzieć ten sen. Bóg w swej opatrzności dał Nebukadnesarowi ten sen, a jednocześnie spowodował, że król zapomniał szczegóły. Sprawił także, że w umyśle króla pozostało straszne wrażenie, a wszystko to, w celu ujawnienia bezsilności mędrców babilońskich. Monarcha był bardzo zły i zagroził, że wszyscy będą zabici, jeśli w oznaczonym czasie nie objawią snu. Daniel z towarzyszami mieli zginąć razem z fałszywymi prorokami. Daniel zdając sobie sprawę, że jego los jest w jego rękach, odważył się stanąć przed obliczem króla. Prosił Nabukadnesara, aby dał mu czas na objawienie i wyjaśnienie snu. UZ 27.3
Monarcha zgodził się na tę prośbę. Daniel zebrał swych trzech przyjaciół i razem przedstawili sprawę Bogu, szukając mądrości u Źródła Światła i Wiedzy. Chociaż znajdowali się na dworze króla otoczeni pokusami, nie zapomnieli o swych obowiązkach wobec Boga. UZ 28.1
Byli tego świadomi, że opatrzność Boża postawiła ich właśnie tam, gdzie byli, że spełniali Jego wolę stykając się z obowiązkami i wymaganiami prawdy. Mieli całkowite zaufanie do Boga. Zwracali się do Niego z prośbą o siłę, gdy byli w kłopotach i niebezpieczeństwie, a Bóg zawsze śpieszył im z pomocą. UZ 28.2