Apostoł Jan był wyróżniony wśród swych braci jako “uczeń, którego Jezus miłował”. Nie będąc w najmniejszym stopniu tchórzliwym, słabym i chwiejącym się, posiadał jednocześnie miłe usposobienie i gorące, miłujące serce. Jan cieszył się większą przyjaźnią Chrystusa. Otrzymał wiele dowodów zaufania i miłości ze strony Zbawiciela. Był jednym z trzech uczniów, którym zezwolono być świadkami chwały Chrystusa na Górze Przemienienia i jego agonii w Getsemane. Nasz Pan powierzył także opiece Jana swą matkę w ostatnich godzinach cierpienia na krzyżu. UZ 41.1
Umiłowany uczeń odwzajemnił uczucie Zbawiciela całą mocą gorącego przywiązania. Jan przylgnął do Chrystusa tak, jak winna latorośl oplata wysokie słupy. Dla Chrystusa stanął w obliczu nieprzejednanego sądu i trwał przy krzyżu. Na wieść o zmartwychwstaniu Chrystusa pośpieszył do grobu, prześcigając w swej gorliwości porywczego Piotra. UZ 41.2
Miłość Jana do swego Mistrza nie była jedynie ludzką przyjaźnią. Była to miłość pokutującego grzesznika, który zdawał sobie sprawę, że został zbawiony bezcenną krwią Chrystusa. Uważał za największy honor pracować i cierpieć w służbie dla Chrystusa. Jego miłość do Jezusa doprowadziła go do miłości ku wszystkim, za których Chrystus umarł. Jego religia miała praktyczny charakter. Rozumował, że miłość do Boga powinna być wyrażona w miłości do jego dzieci. Powtarzał raz po raz: “Umiłowani, jeżeli Bóg nas tak umiłował, i myśmy powinni nawzajem się miłować”. 1 Jana 4,11. “Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował. Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi”. Wiersze 19.20. Życie apostoła było w harmonii z jego naukami. Miłość żarząca się w jego sercu zachęciła go do najgorliwszej niezmordowanej pracy dla swych bliźnich, szczególnie dla braci w kościele chrześcijańskim. Był potężnym kaznodzieją mówiącym żarliwie i z przekonaniem. UZ 41.3