“Upokarzał cię (...), aby dać ci poznać, iż człowiek nie samym chlebem żyje, lecz że człowiek żyć będzie wszystkim, co wychodzi z ust Pana”. 5 Mojżeszowa 8,3. TC 217.1
Na pustyni Chrystus stoczył pojedynek z szatanem. Jezus pozornie był pozbawiony wsparcia. Szatan postępował bardzo przebiegle, gdyż fałsz jest jego najmocniejszą bronią. Ze wszystkich sił starał się pokonać człowieczeństwo Chrystusa. (...) TC 217.2
Szatan oczarował pierwszego Adama swoją sofistyką, tak jak dzisiaj oczarowuje ludzi doprowadzając ich do tego, że wierzą kłamstwu. Adam nie sięgnął ponad swoje człowieczeństwo ku Bożej mocy, gdyż uwierzył słowom szatana. Jednak drugi Adam nie dał się zniewolić przez wroga. TC 217.3
Adam miał tę przewagę nad Chrystusem, że był kuszony, gdy nie obciążała go jeszcze żadna konsekwencja grzechu. Posiadał siłę doskonałego człowieczeństwa, pełną żywotność fizyczną i umysłową. Znajdował się w pięknym ogrodzie i miał przywilej codziennej łączności z istotami niebiańskimi. W zupełnie innych warunkach znalazł się Jezus, gdy na pustyni zmagał się z szatanem. (...) TC 217.4
Wszelkie środki, jakie wróg mógł wymyślić, zostały użyte przeciwko Jezusowi. Kiedy Chrystus był w stanie krańcowego wyczerpania po długim, czterdziestodniowym poście, wówczas najinteligentniejszy z upadłych aniołów posłużył się najprzebieglejszymi słowami, by poddać Jego umysł swojemu umysłowi. (...) “Jeśli jesteś Synem Bożym — powiedział — okaż swoją moc i ulżyj swemu cierpieniu”. “Rozkaż, by te kamienie stały się chlebem”. TC 217.5
Kiedy Chrystus rzekł do szatana: “Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”, powtórzył słowa, które ponad czternaście wieków wcześniej wypowiedział do Izraelitów [5 Mojżeszowa 8,3]. TC 217.6
Na pustyni, gdy nie było żadnych możliwości wyżywienia, Bóg dał swemu ludowi mannę z nieba, aby w stały i dostateczny sposób zaspokoić ich potrzeby. Ten sposób zaopatrzenia miał ich nauczyć, że jeśli ufają Bogu i chodzą Jego drogami, On nigdy ich nie porzuci. Zbawiciel zastosował teraz naukę, którą przekazał Izraelitom. Przez słowo Boże pokarm został dany zastępom Hebrajczyków i przez to samo słowo Jezus miał otrzymać pokarm. Czekał na Boży czas działania. Udał się na pustynię posłuszny Bogu i nie miał zamiaru posłuchać sugestii szatana. Na oczach wszechświata zaświadczył, że mniejszym nieszczęściem jest cierpieć niedogodności i krzywdy niż w jakikolwiek sposób uchylić się od pełnienia woli Bożej. — Manuscript 113, 1902. TC 217.7