“To wszystko mówił Jezus do ludu w podobieństwach”. Mateusza 13,34. TC 225.1
Wielki Nauczyciel zwiastował prawdę ludziom, z których większość nie uczyła się w szkołach rabinów ani nie znała greckiej filozofii. Jezus wyrażał prawdę w prosty, bezpośredni sposób, nadając żywotną moc i wyrazistość wszystkiemu, co mówił. (...) TC 225.2
Rabini i nauczyciele zamykali królestwo niebios przed biednymi i uciśnionymi i zostawiali ich na zatracenie. W swoich przemówieniach Chrystus nie mówił o wielu sprawach jednocześnie, aby nie wywoływać zamieszania w umysłach prostych ludzi. Każdą kwestię wyjaśniał i uzasadniał zrozumiale i dobitnie. (...) TC 225.3
Chrystus był autorem wszystkich starożytnych klejnotów prawdy. Wskutek działalności wroga te prawdy zostały wypaczone. Zostały wyrwane z ich właściwego kontekstu i umieszczone w oprawie błędu. Dziełem Chrystusa było przywrócenie ich na właściwe miejsce i umieszczenie tych cennych skarbów w oprawie prawdy. Zasady prawdy, dane przez Chrystusa jako błogosławieństwo dla świata, zostały wskutek działań szatana zagrzebane i niemal zupełnie zapomniane. Chrystus wydobył je ze śmietnika błędu, nadał im nową, żywą siłę i nakazał, by błyszczały jak drogocenne klejnoty po wszystkie czasy. Chrystus posługiwał się nimi nie zapożyczając ani jednego słowa, gdyż to On był autorem wszystkich tych prawd. (...) TC 225.4
Kiedy Chrystus przedstawiał je ludziom, stopniowo i bardzo delikatnie przełamywał ich utarte sposoby myślenia. (...) Dlatego kształtował ich umysły przedstawiając prawdę za pomocą dobrze im znanych skojarzeń. W swoim nauczaniu posługiwał się ilustracjami wzbudzającymi żywe zainteresowanie słuchaczy i w ten sposób sięgał w głąb ich dusz. Utożsamiwszy się z ich zainteresowaniami, czerpał swoje porównania z wielkiej księgi przyrody, posługując się zjawiskami dobrze znanymi słuchaczom. Lilie polne, ziarno wysiewane przez siewcę, rozwój roślin, żniwa, ptaki — wszystko to służyło przedstawieniu prawdy i przypominało później o naukach Chrystusa. (...) TC 225.5
Chociaż szatan przedstawił Boże zamiary i Jego charakter w fałszywym świetle i sprawił, że ludzie zaczęli patrzeć na Boga nieufnie, to jednak przez wieki miłość Boga do Jego ziemskich dzieci nigdy nie ustała. Dziełem Chrystusa było objawienie Ojca jako Tego, który jest miłosierny, współczujący, pełen dobroci i prawdy. (...) Jedyny w swoim rodzaju Syn Boży usunął piekielny cień, którym szatan spowił obraz Ojca, i oświadczył: “Ja i Ojciec jedno jesteśmy; patrzcie na Mnie, a będziecie wiedzieli, jaki jest Ojciec”. — Manuscript 25, 1890; Manuscript Releases XIII, 240-243. TC 225.6