“Szymonie, Szymonie, oto szatan wyprosił sobie, żeby was przesiać jak pszenicę. Ja zaś prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja a ty, gdy się kiedyś nawrócisz, utwierdzaj braci swoich”. Łukasza 22,31.32. TC 275.1
Szatan zawsze usiłuje odłączyć człowieka od Boga. Ustawicznie stara się prowadzić ludzi do tego, by powtarzali raczej jego sugestie niż słowa Boga. (...) TC 275.2
Jak niewiele miał pojęcia Piotr o swojej słabości. Cały czas uważał, że jest w porządku, nawet wtedy, gdy próbował zlekceważyć uroczyste słowa, w których Chrystus zapowiedział przyszłość pełną smutku i cierpienia, zarówno Jego, jak i uczniów. Chrystus wiedział, że jeśli Piotr nie dozna duchowej przemiany, nie będzie w stanie znieść próby, jaką miało być odrzucenie, upokorzenie, skazanie i śmierć jego Pana. Na słowa ostrzeżenia z ust Mistrza Piotr odpowiedział: “Panie, z tobą gotów jestem iść i do więzienia, i na śmierć. A On rzekł: Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dzisiaj kur, a ty się trzykroć zaprzesz, że mnie znasz”. TC 275.3
Widzimy, jak łatwo człowiek ulega zwiedzeniu i błądzi, gdy szatan wkracza między niego a Jezusa. Chrystus musiał się posłużyć słowami objawiającymi władzę: “Idź precz ode mnie, szatanie”. Odejdź i nie przeszkadzaj mi dotrzeć do moich uczniów, aby nie zostali pokonani i wierzyli moim słowom, a nie słowom zwodziciela, gdyż to, co mówię, jest prawdą i sprawiedliwością. (...) TC 275.4
Lud Boży, wyrwany z ognia przez Jezusa Chrystusa, ma poczucie swojej grzeszności, czuje się upokorzony i zawstydzony. Bóg widzi jego skruchę i żal z powodu grzechu, którego nie jest w stanie się pozbyć. Jednak gdy skruszeni grzesznicy wołają do Boga, ich wołanie zostaje wysłuchane, więc szatan stara się za wszelką cenę przeciwstawić się Chrystusowi. (...) Wkracza między skruszonego, wierzącego człowieka a Chrystusa. Stara się rzucić swój piekielny cień, osłabić wiarę i pozbawić mocy słowo Boże. (...) TC 275.5
Kiedy szatan staje między człowiekiem a Jezusem Chrystusem, wówczas miłość, akceptacja i przebaczenie Chrystusa tracą w oczach człowieka swą atrakcyjność. W takim stanie ludzie usiłują sami przygotować sobie szatę sprawiedliwości, podczas gdy Chrystus pragnie, aby przyszli do Niego tacy, jacy są, i uwierzyli w Niego jako swego Zbawiciela. W swojej czułej miłości i przebaczeniu Ojciec ubiera swoje powracające dziecko w najlepszą szatę. — Letter 65, 1894; Manuscript Releases VII, 201-203. TC 275.6