“Czy idzie dwóch razem, jeśli się nie umówili?” Amosa 3,3. TC 41.1
Nawet w tych, którzy starają się odeprzeć wroga, rozwijają się skłonności do zła. Zło przeważa w nich nad dobrem, gdyż nie w pełni ufają Chrystusowi. Nie trwają w Nim i w niedostatecznym stopniu polegają na Bogu oraz brakuje im stanowczości charakteru. Jednak nikt nie musi wybierać towarzystwa takich ludzi. Jesteśmy wystawieni na pokusy wszędzie, ale ci, którzy boleją, iż w Kościele są ludzie zimni, dumni, pyszni i niepodobni do Chrystusa, nie są skazani na towarzystwo tego rodzaju osób. Jest wielu ludzi gorącego serca, poświęconych, którzy oddaliby życie dla ratowania bliźnich, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Niechaj więc nikt nie oskarża członków Kościoła, bo kąkol musi rosnąć wraz z pszenicą, zgodnie ze słowami Chrystusa. Jednak chociaż w Kościele jest nie tylko pszenica, nikt nie jest skazany na to, żeby być kąkolem. TC 41.2
Ci, którzy odrzucają życie i charakter Jezusa i nie chcą być podobni do Niego, stają po stronie zbuntowanych przeciwko Bogu. “Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto nie zbiera ze mną, rozprasza” — oświadczył Chrystus. Ci, którzy miłują Boga, nie będą szukać towarzystwa jego wrogów. Zachodzi pytanie: “Czy powinieneś pomagać bezbożnym i miłować tych, którzy nienawidzą Pana?” Prawdziwi chrześcijanie nie będę szukać towarzystwa niechrześcijan. TC 41.3
Jeśli Pan da im szczególne stanowisko w świecie, jak Józefowi czy Danielowi, ustrzeże ich też od skażenia. Musimy odróżniać dobro od zła. Musimy korzystać z każdego pouczenia i pomocy, jakie niesie nam prawdziwa wiara. Musimy słuchać zaleceń Pisma Świętego wolnych od sofistyki i zwiedzenia wielkiego zwodziciela. Musimy żyć w tak czystej duchowej atmosferze, jak to tylko możliwe, aby nasze charaktery były zbudowane na solidnych podstawach. TC 41.4
Wskutek przebywania w towarzystwie tych, którzy nie wierzą w Boga, niepostrzeżenie przyswajamy sobie złe idee mistrzowskiego zwodziciela. Wielu doprowadziło to do ruiny. Czy wybierasz towarzystwo ludzi niewierzących i nielojalnych, którzy otwarcie przestępują prawo Boże? Czy dobrowolnie rezygnujesz z towarzystwa tych, którzy miłują Boga? Czy świadomie odchodzisz od światła? Ta droga prowadzi na manowce. Nigdy nie grozi ci nadmiar światła, ale biada tym, którzy zamiast światłości wybierają ciemność. — Manuscript 49, 1893. TC 41.5