“Bogu niech będą dzięki, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa”. 1 Koryntian 15,57. WM 358.1
Chrześcijańskie życie jest ciągłą walką. Jest jak bitwa i marsz. Każdy przejaw posłuszeństwa, każde wyrzeczenie, każda przetrwana próba, każda zwalczona pokusa, każda wygrana, jest krokiem naprzód w marszu ku wiecznemu zwycięstwu. WM 358.2
Dla każdego człowieka jest nadzieja. Chrystus mówi: “Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem wraz z Ojcem moim na jego tronie”. Objawienie 3,21. Jednak nigdy nie zapominajmy, że wysiłki, jakie podejmujemy, zdając się na własne siły, są daremne. Nasza siła jest ledwie słabością, a nasz rozsądek głupotą. Jedynie w imieniu i mocy Zwycięzcy możemy zwyciężyć. Kiedy czyhają na nas pokusy, kiedy nasze niechrześcijańskie pragnienia ubiegają się o pierwszeństwo, zwracajmy się w żarliwej, ustawicznej modlitwie do niebiańskiego Ojca, powołując się przy tym na Chrystusa. Dzięki temu otrzymamy boską pomoc. W imieniu Odkupiciela możemy odnieść zwycięstwo. WM 358.3
Kiedy widząc ohydę grzechu padamy bezradni u stóp krzyża, prosząc o przebaczenie i siłę, nasza modlitwa zostaje wysłuchana. Ci, którzy przedkładają swoje prośby Bogu w imieniu Chrystusa, nigdy nie zostaną odprawieni z niczym. Pan mówi: “Tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz”. Jana 6,37. “Przychyli się do modlitwy opuszczonych”. Psalmów 102,18. Nasza pomoc jest od Tego, który wszystko trzyma w swoich rękach. Pokój, który On zsyła, jest gwarancją Jego miłości do nas. WM 358.4
Nie ma nic bardziej bezradnego, a jednocześnie bardziej niezwyciężonego niż człowiek, który odczuwając swoją nicość, zdaje się całkowicie na zasługi ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Zbawiciela. Bóg raczej pośle wszystkich niebiańskich aniołów na pomoc temu, kto pokłada zupełną ufność w Chrystusie, niż dopuści do tego, by człowiek taki został pokonany. WM 358.5
Jeśli przyjmujemy Chrystusa jako naszego przewodnika, On poprowadzi nas bezpiecznie wąską ścieżką. Droga może być wyboista i ciernista, stroma i niebezpieczna, pełna rozpadlin po obydwu stronach. Czekają nas trudy mimo zmęczenia i pragnienia odpoczynku, walka mimo znużenia, ale Chrystus jako nasz przewodnik doprowadzi nas pewnie do samego nieba. — The Signs of the Times, 29 październik 1902. WM 358.6