“Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie”. Filipian 2,12. WM 64.1
“Jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe”. 2 Koryntian 5,17. Nic oprócz mocy Bożej nie może odrodzić ludzkiego serca i napełnić człowieka miłością Chrystusową, która objawia się miłością do tych, za których On oddał życie. Owocem Ducha Świętego są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, wiara, łagodność, wstrzemięźliwość. Kiedy człowiek nawraca się do Boga, zostaje “wyposażony” w nowe moralne upodobania, nowe motywacje, tak iż zaczyna miłować to, co Bóg miłuje. Złotym łańcuchem niezmiennych obietnic jego życie zostaje związane z życiem Jezusa. Miłość, radość, pokój i niewysłowiona wdzięczność przenikają jego duszę, a w odpowiedzi na otrzymane błogosławieństwa woła: “Łaskawość twoja czyni mnie wielkim”. Psalmów 18,36. WM 64.2
Jednak ci, którzy oczekują magicznej zmiany w swoim charakterze i pokonania grzechu bez żadnego wysiłku ze swej strony, zawiodą się. Nie mamy powodu do obaw, gdy patrzymy na Jezusa. Nie mamy powodu, by wątpić w to, że On może zbawić na zawsze tych, którzy przychodzą do Niego. Jednak powinniśmy stale mieć się na baczności, by nasza stara natura nie wzięła nad nami góry, a wróg nie schwytał nas w swoje sidła i nie zniewolił ponownie. WM 64.3
Mamy sprawować swoje zbawienie z bojaźnią i drżeniem, gdyż to Bóg sprawia w nas chcenie i wykonanie stosownie do swej woli. Mimo naszych ograniczonych sił mamy być w swoim zakresie świętymi, jak Bóg jest święty w swoim. Na miarę naszych możliwości mamy objawiać prawdę, miłość i doskonałość boskiego charakteru. Jak wosk przyjmuje kształt pieczęci, tak człowiek jest kształtowany przez Ducha Świętego, aby stać się podobnym do Chrystusa. WM 64.4
Codziennie mamy wzrastać w duchowej pokorze. W naszych staraniach trzymania się boskiego Wzoru z pewnością często doznamy niepowodzenia. Często powinniśmy przychodzić do stóp Chrystusa i płakać z powodu naszych niedociągnięć i błędów. Jednak nie powinniśmy się zniechęcać, ale częściej się modlić, żarliwiej wierzyć i usilniej wzrastać na podobieństwo naszego Pana. — Selected Messages I, 336.337. WM 64.5