Pouczenie dla Ellen White — Gdy Duch Boży odsłonił mojemu umysłowi wielkie prawdy jego Słowa oraz wydarzenia przeszłe i przyszłe, polecono mi przekazać innym to, co zostało mi w ten sposób objawione. — The Great Controversy, Introduktion xi. WP3 46.1
Od początku mojego dzieła... byłam wezwana do niesienia jasnego, niedwuznacznego poselstwa, do ganienia zła i nieoszczędzania. — Testimonies for the Church V, 678. WP3 46.2
Niesienie świadectwa — wspomagana przez Ducha Bożego — Gdy wychodzę z widzenia nie od razu pamiętam wszystko, co widziałam, a sprawa nie jest przede mną tak wyraźna, dopóki nie zacznę pisać — wtedy sceny stają przede mną tak, jak były przedstawione w widzeniu i mogę swobodnie pisać. Czasami rzeczy, które widziałam, są przede mną zakryte, gdy wychodzę z widzenia, i nie mogę przywołać ich w umyśle, dopóki nie znajdę się w towarzystwie, gdzie widzenie to ma zastosowanie — wtedy rzeczy, które widziałam przychodzą do mojego umysłu z mocą. WP3 46.3
Jestem tak samo zależna od Ducha Pańskiego w relacjonowaniu lub spisywaniu widzenia, jak w jego otrzymywaniu. Nie mogę przywołać rzeczy, które zostały mi ukazane, jeśli Pan nie przywiedzie ich przede mnie w czasie, w którym zechce, abym je zrelacjonowała lub spisała. — Spiritual Gifts II, 292-293. WP3 46.4
Musi być pod wrażeniem Ducha Świętego — Nie mogę pod własnym impulsem podjąć dzieła i zaangażować się w nie. Muszę być pod wpływem Ducha Bożego. Nie mogę pisać, jeśli Duch Święty mi nie pomoże. Czasami w ogóle nie mogę pisać. Potem znowu budzę się o jedenastej, dwunastej i pierwszej godzinie i mogę pisać tak szybko, jak tylko moja ręka może posuwać się po papierze. — Letter 11, 1903. WP3 46.5
Gdy pióro zostaje wzięte do ręki — Gdy tylko biorę moje pióro do ręki, nie jestem w ciemności, jeśli chodzi o to, co pisać. Jest to tak jasne i wyraźne jak głos mówiący do mnie: “Pouczę ciebie i wskażę ci drogę, którą masz iść”. Psalmów 32,8. “Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!” Przypowieści 3,6. — Manuscript 89, 1900. WP3 47.1
Wiele czasu poświęcam na pisanie. Wczesnym rankiem i wieczorem piszę o sprawach ukazywanych mi przez Pana. Celem mojej pracy jest przygotowanie ludzi, by mogli się ostać w dniu Pana. — Letter 371, 1907. (Opublikowano w The Writing and Sending Out of the Testimonies to the Church 15.) WP3 47.2
Integralność jej poselstwa — Mówię to, co widziałam i co wiem, że jest prawdą. — Letter 4, 1896. WP3 47.3
W zakresie mojego dzieła mówię rzeczy, które Pan mi daje. A w moich słowach do ciebie... nie ośmieliłabym się powiedzieć, że Pan nie pobudził mnie do poczynienia uwag, które poczyniłam w tej rozmowie przez całą drogę. — Letter 18d, 1890. WP3 47.4
Piszę wszystko, co Pan daje mi do napisania. — Letter 52, 1906. WP3 47.5
Świadectwo wyrażone w jej własnych słowach — Chociaż jestem tak samo zależna od Ducha Pańskiego w spisywaniu moich widzeń jak w ich otrzymywaniu, jednak słowa, które stosuję w opisywaniu tego, co widziałam, są moimi własnymi, o ile nie są tymi, które zostały wypowiedziane przez anioła, co zawsze zamykam oznaczeniami cytatu. [Akt sesji Generalnej Konferencji na temat natchnienia: “Wierzymy, że światło dawane przez Boga jego sługom polega na oświeceniu umysłu, udzielającym w ten sposób myśli, a nie (za wyjątkiem rzadkich przypadków) samych słów, jakimi poglądy powinny być wyrażone”. — Sprawozdania Generalnej Konferencji, The Review and Herald, 27 listopad 1883.] — The Review and Herald, 8 październik 1867. WP3 47.6
Muszę pisać te rzeczy wielokrotnie — Wiernie spisałam ostrzeżenia, jakie dał mi Bóg. Zostały one wydrukowane w książkach, a jednak nie mogę tego zaniechać. Muszę pisać te same rzeczy wielokrotnie. Nie proszę o to, by mnie odciążono. Tak długo jak Pan oszczędza moje życie, muszę kontynuować niesienie tych poważnych poselstw. — Manuscript 21, 1910. WP3 47.7
Zrozumienie Ellen G. White dotyczące jej pism —
Świadectwa — Ci, którzy uważnie czytali świadectwa, gdy pojawiały się one od pierwszych dni, nie muszą być zakłopotani co do ich pochodzenia. Wiele książek, napisanych z pomocą Ducha Bożego, żywo świadczy o charakterze świadectw. — Letter 225, 1906. (Opublikowano w Selected Messages I, 49.)
Książki z serii “Konflikt wieków” — Siostra White nie jest pomysłodawczynią tych książek. Zawierają one pouczenia, jakich Bóg udzielił jej w ciągu jej życia. Zawierają cenne, pełne pociechy światło, które Bóg łaskawie dał swojej służebnicy, aby je przekazała światu. — Colporteur Ministry 125.
Artykuły — Nie piszę ani jednego artykułu w gazecie wyrażającego jedynie moje własne poglądy. Są one tym, co Bóg otworzył przede mną w widzeniu — drogocennymi promieniami światła świecącymi od tronu. — Testimonies for the Church V, 67.
Listy (świadectwa) — Słaba i drżąca, wstałam o trzeciej rano, by do was napisać. Bóg przemawiał przez glinę. Możecie powiedzieć, że ta wiadomość to jedynie list. Tak, to był list, ale natchniony przez Ducha Bożego, aby przywieść przed wasze umysły rzeczy, które zostały mi ukazane. W tych listach, które piszę, w świadectwach, które niosę, przedstawiam wam to, co Pan mi przedstawił. — Testimonies for the Church V, 67.
Wywiady — [Starszy G. A. Irwin] miał ze sobą mały notes, w którym zapisał kłopotliwe pytania, które przedstawia mi, i jeśli mam jakieś światło w tych kwestiach, spisuję je dla pożytku naszego ludu, nie tylko w Ameryce, ale także w tym kraju [Australia]. — Letter 96, 1899.
Gdy nie było żadnego światła — Nie mam żadnego światła odnoszącego się do tej sprawy [co do tego, kto dokładnie miałby stanowić 144.000]... Proszę, powiedz moim braciom, że nie mam niczego, co zostałoby mi przedstawione odnośnie do sytuacji dotyczących tego, o czym piszą, a mogę przedstawić im jedynie to, co było mi przedstawione. — Cytowane w liście C. C. Crislera do E. E. Androssa, 8 grudzień 1914. (W Kartotece dokumentów White Estate, numer 164.) WP3 47.8
Nie mam przyzwolenia na to, by pisać do naszych braci w kwestii twojego przyszłego dzieła... Nie otrzymałam żadnego pouczenia odnośnie do miejsca, gdzie powinieneś się osiedlić... Jeśli Pan da mi wyraźne pouczenie dotyczące ciebie, przekażę ci je; nie mogę jednak przyjmować na siebie odpowiedzialności, której Pan nie dał mi do niesienia. — Letter 96, 1909. WP3 48.1
Dane przez Boga obrazy odtworzone tak żywo jak to możliwe — Potrzebuję każdej joty i kreski mojej siły, by odtworzyć obrazy, które dał mi Pan i uczynić je tak żywymi jak to możliwe, gdy mogę to zrobić. — Letter 325, 1905. WP3 48.2
Duch Święty daje właściwe słowa — Dobroć Pana wobec mnie jest bardzo wielka. Sławię jego imię, że mój umysł jest otwarty na tematy biblijne. Duch Boży działa na mój umysł i daje mi właściwe słowa, którymi wyraża się prawda. Jestem także wielce wzmocniona, gdy stoję przed wielkimi zgromadzeniami. — Letter 90, 1907. WP3 48.3
Pomoc Ducha w wyborze właściwych słów — Staram się uchwycić właśnie te słowa i wyrażenia, które zostały użyte w tej sprawie, a gdy moje pióro waha się przez chwilę, do mojego umysłu przychodzą właściwe słowa. — Letter 123, 1904. WP3 49.1
Pisząc te cenne książki, gdy wahałam się, były mi dawane właśnie te słowa, których potrzebowałam do wyrażenia myśli. — Letter 265, 1907. WP3 49.2
Staranne dobieranie słów — Niezmiernie zależy mi na tym, by używać słów, które nie dadzą nikomu szansy na podtrzymanie błędnych zapatrywań. Muszę używać słów, które nie zostaną błędnie zinterpretowane i doprowadzone do tego, by oznaczały coś przeciwnego do tego, co zamierzono, by oznaczały. — Manuscript 126, 1905. WP3 49.3
Ani jednego heretyckiego zdania — Przeglądam obecnie moje dzienniki [patrz przypis, str. 32.] i kopie listów napisanych w okresie ostatnich kilku lat... Mam najcenniejszą treść do odtworzenia i umieszczenia przed ludem w formie świadectwa. Gdy jestem w stanie wykonać to dzieło, lud musi uczynić wszystko, by ożywić minioną historię, aby mogli ujrzeć, że istnieje jeden sprecyzowany łańcuch prawdy, bez jednego heretyckiego zdania, w tym, co napisałam. Zostałam pouczona, że ma to być żywym listem do wszystkich odnośnie do mojej wiary. — Letter 329a, 1905. WP3 49.4
Najpierw ogólne przedstawienie, potem szczególne zastosowanie — Zostałam przeniesiona z jednego pokoju chorego do następnego, gdzie dr B. był lekarzem. W niektórych przypadkach byłam zasmucona, widząc wielką nieudolność. Nie miał on wystarczającej wiedzy, by zrozumieć, czego wymagał przypadek i co koniecznie należało uczynić, by udaremnić chorobę. WP3 49.5
Ten, który posiadał władzę, który często mnie pouczał, powiedział: “Młody człowieku, nie jesteś dokładnym studentem. Ślizgasz się po powierzchni. Musisz dokonać dokładnego studium, zrobić użytek z twoich możliwości, więcej się uczyć; a lekcji, których się uczysz, ucz się gruntownie. Idziesz zbyt lekko obciążony. Uroczystą rzeczą jest posiadanie ludzkiego życia w twoich rękach, gdzie każdy błąd, jaki możesz popełnić, każde zaniedbanie głębokiego wglądu z twojej strony, może skrócić istnienie tych, którzy mogliby żyć. Niebezpieczeństwo to byłoby zmniejszone, gdyby lekarze mieli gruntowniejszą orientację jak leczyć chorych”. WP3 49.6
Nigdy ci tego nie napisałam, lecz wszystko przedstawiłam w ogólny sposób, nie stosując tego do twojego przypadku. Obecnie uważam, że powinie neś wiedzieć te rzeczy, że światło, które zostało dane pracownikom w sanatorium, w pewnych rzeczach dotyczyło ciebie. Mówię ci w duchu miłości dla twojej duszy i w interesie twojego powodzenia jako praktykującego lekarza, musisz pić głębiej u źródła wiedzy, zanim będziesz przygotowany do tego, by być pierwszym lub jedynym w zakładzie dla chorych. — Letter 7, 1887. WP3 49.7
Niezatuszowany przypadek — W ostatnim danym mi widzeniu został mi przedstawiony twój przypadek... Z tego, co zostało mi przedstawione, jesteś przestępcą siódmego przykazania. Jak zatem twój umysł może być w harmonii z drogocennym Słowem Bożym, prawdami, które dotykają cię na każdym kroku? Gdybyś został uwiedziony w to szaleństwo bezwiednie, byłoby to bardziej wybaczalne, lecz tak nie jest. Zostałeś ostrzeżony. Byłeś ganiony i udzielano ci rady... WP3 50.1
Moja dusza jest we mnie poruszona... Nie zatuszuję twojego przypadku. Jesteś w strasznym stanie i musisz być całkowicie przemieniony. — Letter 52, 1876. WP3 50.2
Nie zawsze szczególne widzenie — Piszę to do ciebie, ponieważ nie śmiem tego zataić. Jesteś daleki od czynienia woli Bożej, daleki od Jezusa, daleki od nieba. To nic dziwnego dla mnie, że Bóg nie błogosławił twojej pracy. Możesz powiedzieć: “Bóg nie dał siostrze White widzenia w mojej sprawie, dlaczego zatem pisze ona tak jak pisze?”. WP3 50.3
Widziałam przypadki innych, którzy tak jak ty zaniedbują swoje obowiązki. Widziałam wiele rzeczy w twoim przypadku, w twoim minionym doświadczeniu. I gdy wchodzę do rodziny i widzę, że realizowany jest sposób postępowania, który Bóg zganił i potępił, jestem w smutku i zmartwieniu, czy szczególne grzechy były mi pokazane, czy grzechy innych, którzy zaniedbują podobne obowiązki. Wiem, o czym mówię, głęboko odczuwam tę sprawę. Mówię zatem, ze względu na Chrystusa pośpiesz się, żeby przejść na właściwy grunt i zaprząc się do bitwy. — Letter 52, 1886. WP3 50.4
Świadectwo rady oparte na wielu widzeniach — Bóg dał mi świadectwo nagany dla rodziców, którzy traktują swoje dzieci tak, jak ty traktujesz swoje dziecko. — Letter 1, 1877. WP3 50.5
Ta sprawa była jednak przedstawiana mojemu umysłowi w innych przypadkach, gdy pewne osoby twierdziły, że mają podobnego rodzaju poselstwa dla Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego i zostało mi dane słowo: “Nie wierzcie im”. — Letter 16, 1893. (Cytowane w Selected Messages II, 63-64.) WP3 50.6
Niespodziewane niesienie poselstwa — W sabat wcześnie rano poszłam na spotkanie i Pan dał mi świadectwo bezpośrednio do nich, zupełnie dla mnie niespodziewanie. Wylałam je na nich, ukazując im, że Pan posłał swoich kaznodziejów z pewnym poselstwem i poselstwo, które przynieśli, było właśnie tym sposobem, który Bóg zarządził, aby do nich dotrzeć; oni jednak uważali, że mogą sobie pozwolić na to, by surowo je skrytykować i uczynić Słowo Boże bezskutecznym... Mogę ci powiedzieć, że było wielkie zdziwienie i zdumienie, że ośmieliłam się mówić do nich w ten sposób. — Letter 19, 1884. WP3 51.1
Niesienie nagan nieprzyjemnym zadaniem dla Ellen White — Gdybym pojechała na [Generalną] Konferencję [sesję], byłabym zmuszona zająć stanowiska, które dotknęłyby niektórych do żywego. Czynienie tego wielce mnie rani i długo trwa, zanim dojdę do siebie po napięciu, jakie sprowadza na mnie takie doświadczenie. — Letter 17, 1903. WP3 51.2
Dzieło uczynione pewnym zarówno przez ustne, jak i spisane poselstwa — Poselstwa, które dał mi Bóg, zostały przekazane jego ludowi zarówno ustnie, jak i w formie drukowanej. W ten sposób moje dzieło zostało uczynione podwójnie pewnym. WP3 51.3
Pouczono mnie, że Pan przez swoją nieskończoną moc zachował prawicę swojej posłanki przez ponad pół wieku, aby prawda mogła być spisana, jak nakazał mi ją spisać do opublikowania w czasopismach i książkach. — Letter 136, 1906. WP3 51.4
Nie mogła powiedzieć, czy było to w przeszłości czy w przyszłości — Byłam przynaglana przez Ducha Pańskiego, by w pełni ostrzec nasz lud, jeśli chodzi o nadmierną poufałość żonatych mężczyzn z kobietami i kobiet z mężczyznami. Ten tęskniący za miłością sentymentalizm istniał w misji [miejskiej] w zanim byłeś z nią związany. Pokazano mi ciebie wraz z innymi okazującymi to samo; czy było to w przeszłości czy w przyszłości, nie mogę powiedzieć, ponieważ często rzeczy są mi przedstawiane, na długo zanim okoliczności mają miejsce. — Letter 17, 1891. WP3 51.5
Pokazane tak, jakby dzieło było wykonane — Rozmyślałam jak po tym, gdy rozpoczęliśmy pracę sanatorium w Battle Creek, w widzeniu przedstawione mi zostały gotowe do zajęcia budynki sanatorium. Pan pouczył mnie co do sposobu, w jaki powinna być prowadzona praca w tych budynkach, aby wywierała zbawienny wpływ na pacjentów. WP3 51.6
Wszystko to wydawało mi się bardzo rzeczywiste, kiedy się jednak obudziłam, odkryłam, że dzieło nie zostało jeszcze wykonane, że żadne budynki nie zostały wzniesione. WP3 51.7
Innym razem pokazano mi wielki budynek wznoszony na miejscu, na którym później zbudowane zostało sanatorium w Battle Creek. Bracia mieli wielki dylemat co do tego, kto powinien objąć kierownictwo dzieła. Bardzo płakałam. Ten, który posiada władzę, powstał wśród nas i powiedział: “Jeszcze nie. Nie jesteście gotowi, by zainwestować środki w ten budynek ani planować jego przyszłe zarządzanie”. WP3 52.1
W obecnym czasie fundament sanatorium został położony. Musimy jednak nauczyć się lekcji oczekiwania. — Letter 135, 1903. WP3 52.2
Pawłowi z wyprzedzeniem ukazano niebezpieczeństwa, które miały powstać — Paweł był natchnionym apostołem, a mimo to Pan nie objawił mu za każdym razem dokładnie stanu jego ludu. Ci, którzy byli zainteresowani pomyślnością kościoła i widzieli wkradające się zło, przedstawili mu tę sprawę, i ze światła, które wcześniej otrzymał, był on przygotowany do tego, by osądzić prawdziwy charakter tych nowych wydarzeń. Ci, którzy naprawdę szukali światła, nie odrzucili jego poselstwa jako jedynie zwykłego listu, dlatego że Pan nie dał mu nowego objawienia na ten szczególny czas. Bynajmniej. Pan pokazał mu trudności i niebezpieczeństwa, które miały powstać w zborach, aby wtedy, gdy się one rozwiną, mógł dokładnie wiedzieć, jak je potraktować. — Testimonies for the Church V, 65. WP3 52.3
Ellen White mogła teraz mówić — Tego ranka uczestniczyłam w pewnym spotkaniu, na którym garstka wybranych została zwołana, by rozważyć pewne pytania, które zostały im przedstawione przez list zwracający się o rozważenie i radę w tych sprawach. O niektórych z tych tematów mogłam mówić, ponieważ w rozmaitym czasie i w różnych miejscach było mi przedstawione wiele rzeczy... Gdy moi bracia czytali fragmenty listów, wiedziałam, co im powiedzieć, ponieważ ta sprawa była mi przedstawiana wielokrotnie, jeśli chodzi o południowe pole. Nie czułam, że mam przyzwolenie, by spisać tę sprawę aż dotąd... Światło, które Pan dał mi w różnym czasie, było takie, że pole południowe, gdzie znajduje się największa część populacji rasy kolorowej, nie może być opracowywane tymi samymi metodami co inne pola. — Letter 73, 1895. (Opublikowano w The Southern Work 72.) WP3 52.4
Gdy czas w pełni nadejdzie — Nie mogę obecnie pisać więcej, chociaż jest znacznie więcej tego, co napiszę, gdy będę wiedziała, że czas w pełni nadszedł. — Letter 124, 1902. WP3 52.5
Odroczone o rok — Pan wspomógł i pobłogosławił mnie w niezwykły sposób podczas konferencji w Melbourne. Zanim na nią przyjechałam, pracowałam bardzo ciężko, przekazując osobiste świadectwa, które spisałam rok wcześniej, ale nie czułam wyraźnie, by je wysłać. Myślałam o słowach Chrystusa: “Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie”. Jana 16,12. Gdy załączyłam wiadomość gotową do wysłania pocztą, wydawało się, że przemówił do mnie głos mówiący: “Jeszcze nie, jeszcze nie, nie przyjmą twojego świadectwa”. — Letter 39, 1893. WP3 52.6
Widzenia nie zawsze na początku rozumiane — Pewnego razu, gdy razem rozmawialiśmy o twoim doświadczeniu w twoim dziele, zapytałeś mnie: “Czy powiedziałaś mi wszystko?”. Nie mogłam powiedzieć więcej w tamtym czasie. Często dawane mi są obrazy, których na początku nie rozumiem, ale po pewnym czasie zostają one uczynione zrozumiałymi przez wielokrotne przedstawianie tych rzeczy, których na początku nie pojmowałam, i w sposób, który czyni ich znaczenie jasnym i niewątpliwym. — Letter 329, 1904. WP3 53.1
To co napisałam wydawało się nowe — W nocy zostaję zbudzona z mojego snu i piszę w moim dzienniku wiele rzeczy, które wydają mi się tak nowe, gdy je czytam, jak dla kogokolwiek, kto ich słucha. Gdybym nie widziała tej treści zapisanej moim własnym charakterem pisma, nie pomyślałabym, że nakreśliło ją moje pióro. — Letter 118, 1898. WP3 53.2
Wcześniejsze pisma będące na czasie — Mam wielką ilość cennej treści, zapisanej w Cooranbong [Australia] i datowanej 20 grudnia 1896 r., która jest dokładnie tym, co jest potrzebne w tym czasie. Będę ją miała dzisiaj skopiowaną i, jeśli to możliwe, wyślę ją wieczorną pocztą. Utraciłam wszelki ślad tych manuskryptów, ale tego ranka stos maszynopisów przyciągnął moją uwagę, który przeglądając, ku mojemu zaskoczeniu okazał się być dokładnie tym, czego potrzebowałam. — Letter 262, 1907. WP3 53.3
Umysły muszą być przygotowane duchowo — Starałam się nie stronić od przekazywania naszemu ludowi całej rady Bożej, lecz czasami odwlekałam sprawy z zaleceniem: “Oni nie potrafią ich teraz znieść”. Nawet prawda nie może być przedstawiana w swojej pełni umysłom, które nie są duchowo przygotowane na jej przyjęcie. Mam wiele rzeczy do powiedzenia, lecz osoby, do których poselstwa mają zastosowanie, nie potrafią w swoim obecnym nieuświęconym stanie znieść ich. — Letter 55, 1894. WP3 53.4
Dlaczego Paweł nie mógł powiedzieć wszystkiego — Wielki apostoł miał wiele widzeń. Pan ukazał mu wiele rzeczy, których człowiekowi nie godzi się mówić. Dlaczego nie mógł powiedzieć wierzącym, co widział? Dlatego, że dokonaliby złego zastosowania przedstawionych wielkich prawd. Nie byliby w stanie pojąć tych prawd. Jednak wszystko co zostało ukazane Pawłowi nadawało kształt poselstwom, które Bóg dał mu do zaniesienia zborom. — Letter 161, 1903. WP3 53.5
Żadnego roszczenia szczególnego światła dla pism biograficznych — Przygotowując następujące strony [Spiritual Gifts, tom 2, który jest sprawozdaniem autobiograficznym], pracowałam w wielkich niedogodnościach, ponieważ w wielu wypadkach musiałam polegać na pamięci, nie prowadząc dotąd dziennika w przeciągu kilku lat. W kilku przypadkach posłałam manuskrypty przyjaciołom, którzy byli obecni, gdy wydarzyły się relacjonowane sytuacje, w celu ich zbadania, zanim zostały oddane do druku. Bardzo uważałam i spędziłam dużo czasu, starając się wyrazić proste fakty tak poprawnie jak to możliwe. WP3 54.1
W ustalaniu dat byłam jednakże wspomagana przez wiele listów, które napisałam. — Spiritual Gifts II, Preface. WP3 54.2
Kierowana jest szczególna prośba, aby jeśli ktokolwiek znajdzie nieprawidłowe wypowiedzi w tej książce, natychmiast mnie poinformował. Wydanie to zostanie uzupełnione około pierwszego października, dlatego przesyłajcie przed tym czasem. — Ibid. Dodatek w pierwszych 400 kopiach. WP3 54.3
Różnica pomiędzy pospolitymi i religijnymi tematami — Są jednak chwile, gdy pospolite rzeczy muszą zostać wypowiedziane, pospolite myśli muszą zająć umysł, pospolite listy muszą zostać napisane i podane informacje, jakie zostały przekazane przez jednego pracownika innym. Takie słowa, takie informacje nie są podane pod szczególnym natchnieniem Ducha Bożego. Czasami zadawane są pytania, które wcale nie dotyczą religijnych tematów i na te pytania trzeba odpowiedzieć. Rozmawiamy o domach i ziemiach, transakcjach, jakie mają zostać dokonane, i położeniu naszych instytucji, ich zaletach i ujemnych stronach. — Manuscript 107, 1909. (Opublikowano w Selected Messages I, 39.) WP3 54.4
Zilustrowana kwestia — Nie dano mi poselstwa: Poślij po brata C., by przyjechał do Australii. Nie; dlatego nie mówię: Wiem, że to jest miejsce dla ciebie. Moim przywilejem jest jednak wyrazić moje życzenia, chociaż mówię, nie przemawiam przez przykazanie. WP3 54.5
Nie chcę jednak, żebyś przyjechał z powodu jakiejkolwiek mojej perswazji. Chcę, żebyś szukał Pana najgorliwiej, a potem podążał tam, gdzie On cię poprowadzi. Chcę, żebyś przyjechał, gdy Bóg powie: Przyjedź, ani chwili wcześniej. WP3 54.6
Niemniej jednak, moim przywilejem jest przedstawić potrzeby dzieła Bożego w Australii. Australia nie jest jedynie moim krajem, jako że jest Pańską prowincją. Kraj ten należy do Boga; ten lud należy do niego. Jest tu dzieło do wykonania, a jeśli ty nie jesteś tym, który ma je wykonać, będę czuła się zupełnie pogodzona, słysząc, że pojechałeś w jakiś inny rejon. — Letter 129, 1897. (Z listu dotyczącego potrzeby sanatorium w Australii i możliwości przyjazdu tego człowieka do Australii w celu zapoczątkowania takiego przedsięwzięcia.) WP3 55.1
Informacja uzyskana od tych, którzy powinni wiedzieć — Przekazana informacja dotycząca liczby pokoi w sanatorium Paradise Valley została podana nie jako objawienie od Pana, ale jedynie jako ludzka opinia. Nigdy nie została mi objawiona dokładna liczba pokoi w jakimkolwiek z naszych sanatoriów, a uzyskaną przeze mnie wiedzę w tych sprawach nabyłam, pytając tych, którzy powinni wiedzieć. W moich słowach, gdy mówimy o tych pospolitych tematach, nie ma nic, co mogłoby prowadzić umysły do wiary w to, że moją wiedzę otrzymałam w widzeniu od Pana i przedstawiam ją jako taką. — Manuscript 107, 1909. (Opublikowano w Selected Messages I, 38.) WP3 55.2
Dwa rodzaje listów — Drogie dzieci [Edson i Emma]: Miałam wiele spraw do opisania i ciężko pracowałam. Moje serce jest utwierdzone, ufające Panu. W żadnym razie nie możemy mieć wątpliwości, lecz mamy być pełni nadziei. WP3 55.3
Dziś rano znalazłam wasz list pod moimi drzwiami. Ucieszyłam się waszą wiadomością. Wczoraj napisałam wam list dotyczący powszednich, codziennych tematów. [Patrz następny cytat.] List ten zostanie dziś wysłany. Napisałam długi list na temat omawiany w waszym liście i przekazałam go, by został skopiowany. Zostanie on wkrótce wysłany... WP3 55.4
Z pouczenia, jakiego Pan od czasu do czasu mi udzielał, wiem, że powinni istnieć pracownicy, którzy podejmą medyczne ewangelizacyjne podróże między miastami i wioskami. Ci, którzy wykonają to dzieło, zgromadzą obfite żniwo dusz, zarówno z wyższych, jak i niższych klas. — Letter 202, 1903. WP3 55.5
List dotyczący powszednich spraw — Drogie dzieci Edsonie i Emmo. — Minął długi czas, odkąd do was pisałam. Byłoby mi bardzo miło odwiedzić was w waszym domu. Willie pisze mi, że jest bardzo zadowolony z waszej sytuacji. Od długiego czasu nie miałam od was wiadomości. Bardzo cieszyłabym się, otrzymawszy list od was, nawet gdyby było to tylko kilka linijek. I pamiętajcie, że jeśli w jakimkolwiek czasie będziecie chcieli złożyć nam wizytę, poradzić się, jeśli chodzi o waszą pracę i książki, które staramy się wydać, będę więcej niż rada, widząc was. WP3 55.6
Wydaje się, że minął długi czas, odkąd Willie nas opuścił. Wyjechał pod koniec czerwca, a teraz jest dziesiąty września. Nie będzie go w domu jeszcze przez tydzień... — Letter 201, 1903. WP3 56.1
Osąd siostry White — Zamanifestowałeś swoje zdanie na temat swojego własnego osądu — że jest on bardziej wiarygodny niż osąd siostry White. Czy rozważyłeś, że siostra White miała do czynienia właśnie z takimi przypadkami podczas swojego życia służby dla Mistrza, że przypadki podobne do twojego własnego i wiele rozmaitych przypadków przesunęło się przed nią, co powinno sprawić, że wie, co jest właściwe a co jest niewłaściwe w tych rzeczach? Czy osąd, który był szkolony przez Boga przez więcej niż pięćdziesiąt lat, nie ma pierwszeństwa względem tych, którzy nie mieli tej dyscypliny i kształcenia? Proszę, rozważ te rzeczy. — Letter 115, 1895. WP3 56.2
Nie ośmielała się mówić, gdy nie było szczególnego światła — Często przyłapywałam się na tym, że zostałam postawiona tam, gdzie nie ośmielałam wyrazić aprobaty ani odmiennego zapatrywania wobec przedkładanych mi propozycji; ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, że jakieś słowa, które mogę wypowiedzieć, będą przytoczone jako coś, co przekazał mi Pan. Nie zawsze jest dla mnie rzeczą bezpieczną wyrażać mój własny osąd, ponieważ czasami, gdy ktoś pragnie przeprowadzić swój własny zamiar, uzna jakieś przychylne słowo, które mogę wypowiedzieć jako szczególne światło od Pana. Będę ostrożna we wszystkich moich posunięciach. — Letter 162, 1907. WP3 56.3
[Uwaga: Pomijając to, co posiada charakter spraw codziennych lub biograficznych, to co pani White przedstawiała ludowi, oparte było na danych jej widzeniach, czy używała czy nie używała zwrotu “widziałam”. Ona w swoich dniach, i my dzisiaj kreślimy granicę nie pomiędzy książkami a listami i tak dalej, ale pomiędzy świętym a pospolitym. Nikt nie musi być zakłopotany. WP3 56.4
Pani White, w książkach przeznaczonych do lektury dla ogółu społeczeństwa, celowo pominęła wszelkie wyrażenia takie jak “widziałam” i “pokazano mi”, ażeby umysły czytelników niezaznajomionych z jej doświadczeniem nie zostały odwrócone od samego poselstwa. Na próżno może ktoś przeglądać pięć tomów serii konflikt wieków w poszukiwaniu jednego takiego wyrażenia, jednak w jej wstępie do “Wielkiego boju”, pierwszego z serii, który ukazał się w 1888, i w innych miejscach, przedstawiła, że była świadkiem wydarzeń, które miały miejsce i “polecono [jej] przekazać innym to, co zostało [jej] w ten sposób objawione” (str. XI). Patrz także “Droga do Chrystusa”, “Nauki z góry błogosławienia”, “Przypowieści Chrystusa”, “Wychowanie” i “Śladami Wielkiego Lekarza”. “Siostra White nie jest pomysłodawczynią tych książek”, napisała.] WP3 56.5