Przed zniszczeniem starego świata przez potop, żyli bardzo utalentowani ludzie, obdarzeni zręcznością i wiedzą. Jednak ich wyobraźnia była wypaczona, ponieważ w swoich planach i radach odrzucali Boga. Stali się mądrzy w cźynieniu tego, czego im Pan Bóg nigdy nie nakazał — w dopuszczaniu się zła. Pan widział, że taki przykład wywrze szkodliwy wpływ na przyszłe pokolenia i dlatego zajął się tą sprawą osobiście. Przez 120 lat posyłał im ostrzeżenia przez Swojego sługę Noego. Jednak ten łaskawie darowany im okres próby użyli do wyśmiewania Noego. Drwili z niego i krytykowali go. Wyśmiewali jego dziwne, a zarazem poważne i zdecydowane nastawienie do głoszonego wyroku, który na pewno Bóg wykona. Rozprawiali o naukach przyrodniczych i rządzących nią prawach. Następnie czepiali się słów Noego i kpili z nich, mówiąc, iż jest szalonym fanatykiem. Boża cierpliwość wyczerpała się. Powiedział do Noego: “Położę kres wszelkiemu ciału, bo przez nie ziemia pełna jest nieprawości; zniszczę je wraz z ziemią”. — Manuscript 29, 1890. BK 20.1