Go to full page →

2 Mojżeszowa 12,31-32 BK 32

Pycha faraona została złamana BK 32

Gdy Egipcjanie, począwszy od króla aż do najniższego sługi, zostali dotknięci plagami, a ich pierworodni zostali zabici, po całym Egipcie rozległ się płacz i lament. Wtedy faraon wspomniał na swoje wyzywające słowa: “Któż to jest Pan, bym miał słuchać głosu jego i wypuścić Izraela? Pana nie znam, a Izraela nie wypuszczę.” Został upokorzony i szybko udał się ze swoimi doradcami i książętami do ziemi Gosen, pokłonił się przed Mojżeszem i Aaronem i poprosił ich, by wyszli i służyli swojemu Bogu. Polecił im, by zabrali swoje trzody tak, jak tego się domagali. Wprost przymuszał ich, aby jak najprędzej wyszli, gdyż obawiał się, że jeśli dłużej tam pobędą, wszyscy Egipcjanie będą musieli umrzeć. Ponadto faraon prosił Mojżesza, by mu błogosławił, sądząc, że błogosławieństwo sługi Bożego uchroni go przed dalszymi następstwami okropnych plag. — Spiritual Gifts III, 246. BK 32.6