Jest to ostrzeżenie na czas, w którym błędy będą się wślizgiwać niczym złodziej, aby zrabować wiarę ludu Bożego, w którym lud musi pilnie czuwać i nieustannie chronić się przed zwiedzeniem nieprzyjaciela. BK 468.7
W Sardes wielu nawróciło się na skutek kazań apostołów. Prawda była przyjmowana niczym jasno świecące światło. Jednak niektórzy zapomnieli w jak cudowny sposób otrzymali Prawdę, dlatego Jezus uważał za konieczne udzielić im nagany. BK 469.1
Ze starych nosicieli sztandaru odchodzili jeden po drugim, a niektórzy zmęczeni byli stale powtarzającymi się Prawdami. Pragnęli jakichś nowych nauk, bardziej przyjemnych dla wielu umysłów. Sądzili, że potrzebują jakiejś cudownej przemiany i w swojej duchowej ślepocie nie zauważyli, że ich sofistyka wypleniła wszystkie ich doświadczenia przeszłości. BK 469.2
Jednak Pan Jezus na początku widział koniec. Przez ap. Jana posłał im ostrzeżenie: “Pamiętaj więc, czego się nauczyłeś i co usłyszałeś i strzeż tego, i upamiętaj się. Jeśli tedy nie będziesz czujny, przyjdę jak złodziej, a nie dowiesz się, o której godzinie cię zaskoczę.” — Manuscript 34, 1905. BK 469.3
[Cyt. Objawienie 3,1-3.] Wśród ludu, któremu zostało posłane to poselstwo byli i tacy, którzy słyszeli poselstwo Jana Chrzciciela, zostali przekonani jego kazaniami, a jednak utracili wiarę, którą kiedyś się cieszyli. Inni znowu przyjęli Prawdę przez Jezusowe nauczanie i byli gorliwymi wierzącymi, ale utracili swoją pierwszą miłość i zostali pozbawieni duchowej mocy. Oni nie strzegli zdecydowanie aż do końca, początku swojego przekonania. Posiadali imię, że żyją, jednak dlatego, że nie wywierali zbawczego wpływu, byli martwi. Posiadali formę pobożności, pozbawioną mocy. Posługując się wykrętnymi wypowiedziami w małoważnych sprawach — nie będących probierczymi kamieniami danymi przez Pana — ułożyli przed sobą sterty przeszkód, które oddzieliły ich od Chrystusa i od innych... BK 469.4
“Masz imię, że żyjesz, ale jesteś umarły.” Zewnętrzne pokazy nie mają znaczenia u Boga. Zewnętrzne religijne formy, pozbawione miłości Bożej w duszy są całkowicie bez wartości. BK 469.5
“Bądź czujny i utwierdź, co jeszcze pozostało, a co bliskie jest śmierci.” To jest naszym zadaniem. Wielu jest na granicy duchowej śmierci, a Pan wzywa nas, abyśmy ich wzmocnili. Lud Boży powinien być mocno związany chrześcijańskim węzłem społeczności, posilony w wierze, a jeden z drugim powinien rozmawiać o powierzonych im drogocennych Prawdach. Nigdy nie powinni marnować czasu na oskarżanie i potępianie jedni drugich. — The Review and Herald, 10 sierpnia 1905. BK 469.6