W czwartek pojechaliśmy do brata McDearman's w Grand Prairie. Tutaj nasza podopieczna spotkała swych ukochanych rodziców, brata i siostrę, którzy znajdowali się u wrót śmierci na skutek suszy jaka nawiedziła ten stan podczas minionej pory roku. Mieliśmy wielką przyjemność we wspomaganiu w potrzebach tej dotkniętej nieszczęściem rodziny, która kilka lat temu wspomagała nas w naszym nieszczęściu. S4 305.1
Pozostawiliśmy ich trochę podreperowanych na zdrowiu aby wziąć udział w zgromadzeniu obozowym w Plano. To spotkanie zostało zorganizowane w dniach od 12.-19. listopada. Pogoda była wspaniała na początku lecz wkrótce zaczął padać deszcz i to wraz z silnym wiatrem powstrzymało wielu od przybycia na to zgromadzenie z okolicznych Stanów. Byliśmy bardzo szczęśliwi mogąc spotkać się tu z naszymi starymi przyjaciółmi bratem Kilgore i jego żoną. I byliśmy bardzo zadowoleni znajdując sporą i inteligentną gromadkę braci. Jakiekolwiek uprzedzenia mogły istnieć wobec braci z północy, tutaj nic oprócz uprzejmości nie pojawiło się pośród naszych braci i sióstr. S4 305.2
Moje świadectwo nigdy nie było przyjmowane z taką gotowością i serdecznością jak przez tych ludzi. Zainteresowana zostałam pracą misyjną w Stanie Texas. Celem szatana było stawać na drodze aby zająć pierwsze miejsca na każdym ważnym polu i prawdopodobnie nigdy też nie był tak zajęty wprowadzaniem swojej prawdy jak właśnie w Stanie Texas. Dla mnie jest to największy dowód na to że jest tu wiele pracy do wykonania. S4 305.3