23. listopada 1879 roku ukazano mi niektóre rzeczy odnośnie instytucji działających pośród nas i obowiązki i niebezpieczeństwa osób, którzy zajmują w nich pozycje. Widziałam tych ludzi wzrastających do specjalnych wymagań jako narzędzia Boże, tych, którzy mają prowadzić, przewodzić i być kontrolowanymi przez Jego ducha. Mają odpowiadać na oczekiwania Boże i nigdy nie odczuwać że realizują własne cele i że angażują swoje siły po to aby odnosić korzyści dla siebie. Aczkolwiek celem ich jest czynić to co właściwe, będą tak długo błądzić aż nie staną się stałymi uczniami w szkole Chrystusa. A ich jedynym zabezpieczeniem jest pokorne chodzenie z Bogiem. S4 537.3
Niebezpieczeństwa czyhają na każdej ścieżce i ten, który wychodzi z tego zwycięsko, może naprawdę zaśpiewać pieśń triumfu w mieście Boga. Niektórzy mają silne cechy charakteru, które wymagają stałej kontroli. Jeśli znajdować się będą pod kontrolą Ducha Bożego to cechy te mogą się stać błogosławieństwem lecz jeśli nie, staną się przekleństwem. Jeśli ci, którzy teraz znajdują się na fali popularności, nie dostaną zawrotu głowy, będzie to cudowna łaska. Jeżeli zaś zaufają własnej mądrości jak czyni to wielu w takiej sytuacji ich mądrość stanie się głupotą. Lecz jeśli oddadzą się bezinteresownie dziełu Bożemu nigdy nie odstępując ani na jotę od zasad, Pan otoczy ich wiekuistym ramieniem i stanie się dla nich poważnym pomocnikiem. “Gdyż ja te, którzy mnie czczą czcić będę, a którzy mną gardzą będą wzgardzeni”. 1 Samuela 2,30 (BG). S4 538.1
Niebezpieczny jest ten okres dla człowieka gdy jego talenty mogą mieć wartość dla dzieła Bożego. Szatan stale mnoży swe pokusy nad takimi osobami starając się napełnić ich pychą i ambicją a kiedy Bóg pragnie ich zatrudnić, zbyt często stają się niezależni i samowystarczalni i czują się zdolni do samodzielnego działania. To może być waszym niebezpieczeństwem bracia dopóki nie zaczniecie żyć życiem modlitwy, wiary a wtedy możecie posiadać sens najgłębszych rzeczy i tę miłość dla człowieczeństwa jaką Chrystus ukazał w swym życiu. Bliski związek z niebem będzie nadawał właściwe brzmienie waszej wierności i stanowić będzie podstawę ogólnego sukcesu. Twoje poczucie zależności powinno być ścisłe i wieść was ku modlitwie a poczucie obowiązku skłaniać do wysiłku. Modlitwa plus wysiłek i odwrotnie powinny być zajęciem waszego życia. Musicie modlić się jak gdyby efekty i pomyślność zależały całkowicie od Boga i jakby obowiązki, które wykonujecie, były waszymi własnymi. Jeśli chcecie siły, możecie ją mieć, czeka na was. Wierzcie tylko w Boga, bierzcie Go za słowo, działajcie przez wiarę a błogosławieństwo nadejdzie. S4 538.2
W tej sprawie geniusz, logika i elokwencja nie pomogą. Ci, którzy mają pokorne, ufne i skruszone serce, mogą liczyć na poparcie Boga i na to że wysłucha ich modlitwy a kiedy Bóg pomaga, wszystkie przeciwności są przezwyciężone. Jakże wielu ludzi o naturalnych cielesnych możliwościach i wysokim wykształceniu upadło kiedy umieszczeni zostali na odpowiedzialnych stanowiskach podczas gdy ci o słabszych charakterach znajdujący się w mniej sprzyjających okolicznościach odnieśli cudowne sukcesy. Tajemnicą ich sukcesów było że ci pierwsi ufali sobie samym podczas gdy ci drudzy połączyli się z Tym, który jest cudowny w radzie i potężny w dziele, które jest zgodne z Bożą wolą. S4 539.1
Ciągle brakuje czasu i jest trudno niektórym wygospodarować czas na modlitwy i rozmyślania lecz tego nie powinno się zaniedbywać. Błogosławieństwo nieba uzyskiwane przez codzienne powracanie do Boga będzie jak chleb żywota dla duszy i spowoduje wzrost zarówno duchowy jak i moralny na podobieństwo drzewa zasadzonego nad strumieniem wód, którego liście będą zawsze zielone i którego owoce pojawią się we właściwym czasie. S4 539.2
Niektórzy uczynili poważny błąd zaniedbując uczestniczenie w publicznym nabożeństwie dla Boga. Przywileje boskiej posługi będą korzyścią zarówno dla nich jak dla innych i są konieczne. Niektórzy mogą być niezdolni do tego aby uczestniczyć w nich tak często jak inni. Lekarze są często wzywani do chorych w sabat i powoduje to iż dzień ten stanowi dla nich dzień wytężonej pracy. Taka praca, która niesie pomoc cierpiącym, została ogłoszona przez naszego Zbawiciela pracą miłosierdzia i nie stanowi naruszenia sabatu. Lecz ci, którzy regularnie poświęcają sabat na pisanie lub pracę nie czyniąc żadnej różnicy między pospolitym a świętym przynoszą szkodę własnej duszy i dają innym przykład, który nie jest wart naśladowania i nie przynosi Bogu honoru. S4 539.3
Niektórzy nie dostrzegają ważności nie tylko w uczestniczeniu w nabożeństwach lecz również w niesieniu ostrzegawczego poselstwa jako świadectwa dla Chrystusa i prawdy. Jeśli ci bracia nie uzyskają duchowej siły poprzez wierne wykonywanie każdego chrześcijańskiego obowiązku wchodząc w ten sposób w bliższy i bardziej uświęcony związek z ich Odkupieniem, staną się słabymi moralnie. Upadać będą duchowo dopóki nie zmienią swego postępowania w tym względzie. S4 539.4
Ludzie, którzy zostali umieszczeni na czele naszych instytucji, zajmują ważne i odpowiedzialne stanowiska. I nie mogą być zwalniani ze swych obowiązków lecz nie mogą również uważać że są niezastąpieni. Bóg może działać bez nich lecz oni nie potrafią działać bez Boga. Ci ludzie powinni działać w harmonii. Jeśli uważają stanowiska za zaszczyt, powinni pilnować finansowych spraw instytucji danej pod opiekę. Lecz ludzie ci powinni także pamiętać że nie pracują tylko dla swojego oddziału albo biura zapominając o innych równie ważnych. S4 540.1
Bracia, jesteście w niebezpieczeństwie czynienia śmiertelnych błędów w waszych transakcjach handlowych. Bóg ostrzega was abyście nie krzywdzili innych. Dbajcie o to aby nie pielęgnować ostrego sposobu postępowania ponieważ to nie wytrzyma próby w dniu Bożym. Przenikliwość i dokładna kalkulacja jest potrzebna bo macie do czynienia z różnymi ludźmi. Musicie pilnować finansów naszych instytucji bo w przeciwnym razie tysiące dolarów dostanie się w ręce nieuczciwych ludzi. Ale te cechy nie mogą stać się rządzącą regułą. Nasze podstawowe elementy charakteru muszą być pod właściwą kontrolą i jeśli żyjecie w bojaźni Bożej a jego miłość będzie w sercach waszych — będziecie zbawieni. S4 540.2
O wiele lepszym jest poświęcenie czegoś ze swoich dochodów, które mogłyby być uzyskane, aniżeli kształtować zawistnego ducha i czynić go prawem natury. Skąpstwo nie jest warte chrześcijanina. Zostaliśmy oddzieleni od tego świata przez wspaniałą czystą prawdę. Nasze złe cechy charakteru nie zawsze są widoczne przez nas samych aczkolwiek mogą być widoczne dla innych. Lecz czas i okoliczności wyniosą na światło dzienne złoto charakteru lub odkryją główny składnik — żużel. Nikt z nas nie zna wszystkich ludzi, dopiero tygiel Boży, naczynie do wytapiania złota, sprawdzi nas wszystkich. Każdy zły uczynek odkrywa ułomności charakteru. Te chropowate cechy muszą być poddane pod dłuto i młot w warsztacie Bożym a łaska Boża musi je zmiękczyć i wygładzić zanim staną się odpowiednimi do zajęcia miejsca w chwalebnej świątyni. S4 540.3
Bóg może uczynić tych braci bardziej cennymi aniżeli czyste złoto nawet najwyborniejsze złoto z Ofir jeśli tylko poddadzą się Jego formującej ręce. Powinni czuć się zobowiązani do użycia w najlepszy sposób każdego swego uzdolnienia i każdej możliwości. Słowo Boże powinno być ważnym przedmiotem ich studiów i ich przewodnikiem w decydowaniu co jest najwyższe i najlepsze we wszystkich przypadkach. Jeden niesplamiony charakter, doskonały Wzór ustanowiony przed nimi w zborach powinien być studiowany z najgłębszym zainteresowaniem. Lekcją, z którą powinniśmy zapoznać się najgorliwiej jest lekcja że dobro samoczynnie wydaje prawdziwą wspaniałość. Niech Bóg chroni nas przed filozofią ziemskich mądrali. Ich jedyną nadzieją jest spotkać głupców, przy których wydają się mądrymi. S4 541.1
Najsłabszy wyznawca Chrystusa dopuszczony jest do przymierza z niekończącą się mocą. W wielu przypadkach Bóg niewiele współdziała z takim człowiekiem ponieważ on nie odczuwa potrzeby zaufania Mu — źródłu wszelkiej mądrości. Dlatego po doświadczeniach odstawia go na bok z dala od ludzi, którzy są utalentowani i nauczyli się polegać na Nim, których dusze były otoczone dobrocią, prawdą i niezachwianą szczerością i którzy nie ugną się przed niczym, co stanowiłoby hańbę na ich sumieniu. S4 541.2
Bracia, jeśli złączycie swe dusze z Bogiem przez żywą wiarę, On uczyni was ludźmi silnymi. Jeśli natomiast zaufacie własnej sile i mądrości, z pewnością upadniecie. Nie jest dla Boga przyjemne widzieć że tak mało interesujecie się religijną służbą. Jesteście przedstawicielami i jako tacy wywieracie szerszy wpływ niż osoby na niższych stanowiskach. Powinniście uczynić swoim pierwszym obowiązkiem szukanie królestwa Bożego i jego sprawiedliwości. Powinniście być aktywni w zborze, kształcić religijne zdolności i utrzymać swą duszę w miłości Bożej. Pan żąda od nas w tej sprawie abyśmy byli pilnymi, ponieważ musimy wzrastać w łasce, w przeciwnym razie skarłowaciejemy w duchowych rzeczach. Nie jest to tylko naszym przywilejem lecz również obowiązkiem, nieść świadectwo Jezusa tam gdzie i kiedy tylko można a przez ćwiczenie umysłu w ten sposób będziemy mieć miłość do świętych rzeczy. S4 541.3
Jesteśmy w niebezpieczeństwie uważania kaznodziei Chrystusa za ludzi, w których nie rozpoznajemy Jego ambasadorów, Jego przedstawicieli. Wszystkie wątpliwości muszą zostać odłożone na bok, musimy słuchać słowa Bożego podanego przez Jego przedstawicieli. Chrystus stale przesyła poselstwa tym, którzy wsłuchują się w Jego głos. W noc męki naszego Zbawiciela w ogrodzie Getsemane śpiący uczniowie nie słyszeli głosu Jezusa, mieli mgliste poczucie obecności aniołów lecz i siłę tej sceny utracili na skutek zdrętwienia i drzemki. W ten sposób stracili jednocześnie uzyskanie dowodu, który wzmocniłby ich dusze przed straszliwymi wydarzeniami jakie były przed nimi. W taki sam sposób wielu ludzi, którzy potrzebują boskich instrukcji, nie uzyskuje ich ponieważ nie umieszczają się tam gdzie mogliby połączyć się z niebem. Szatan stara się przejąć kontrolę nad umysłem i nikt z nas nie jest bezpieczny jeśli nie znajduje się w stałej łączności z Bogiem. Musimy starać się uzyskiwać pomoc z nieba i jeśli znajdziemy się w mocy Boga, musimy być posłuszni wszystkim Jego zarządzeniom. S4 542.1
Warunkiem owocowania jest wszczepienie w winny żywy Korzeń żywej latorośli. “Mieszkajcie we mnie a Ja w was jako latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie jeśli nie będzie trwała w winnej macicy także ani wy, jeśli we mnie mieszkać nie będziecie. Jam jest winna macica a wyście latorośle, kto mieszka we mnie a Ja w nim, ten przynosi wiele owocu bo beze mnie nic uczynić nie możecie. Jeśliby kto nie mieszkał we mnie precz wyrzucony będzie jako latorośl uschnie, zbiorą je i na ogień wrzucą i zgoreje”. Jana 15,4-6. S4 542.2
Wszystkie nasze dobre cele i intencje nie uchronią nas od doświadczeń i pokus. Musicie być ludźmi modlitwy. Wasze prośby nie mogą być przypadkowe lub okazyjne lecz stałe, gorliwe i żarliwe. Nie jest koniecznym być samym lub padać na kolana aby się modlić lecz pośród twej pracy twoja dusza musi często wznosić się ku Bogu chwytając się mocno Jego siły wówczas staniecie się ludźmi wysokich i świętych celów, szlachetnej stałości, która w żadnych okolicznościach nie oddzieli się od prawdy i sprawiedliwości. S4 542.3
Znajdujecie się pod naciskiem różnych trosk ciężarów i obowiązków lecz im większy jest nacisk tym większa obecnie jest potrzeba boskiej mocy. Jezus będzie waszym pomocnikiem i doradcą. Wy zaś możecie stać się światłem oświetlającym waszą własną ścieżkę a boskie odbite promienie oświetlać będą również innych. Dzieło Boże jest doskonałe w całości ponieważ jest doskonałe we wszystkich detalach. Należy zwracać sumienną uwagę na te rzeczy, które świat nazywa małymi, a które czynią życie wspaniale pięknym i pełnym sukcesów. Małe nasiona dobroczynności, małe słowa uprzejmości, małe uczynki samowyrzeczenia, mądre wykorzystywanie dobrych i drobnych sposobności, pilne kształtowanie drobnych uzdolnień czynią człowieka wielkim w oczach Boga. Jeśli te małe rzeczy będą rzetelnie i dobrze wykonane, jeśli te łaski będą w was i będą otaczały was wówczas staniecie się doskonałymi w każdym dobrym dziele. S4 543.1
Nie wystarczy być skłonnym do hojności w ofiarowaniu własnych środków w sprawie Bożej. On nawołuje do bezgranicznego poświęcenia wszystkich swoich sił. Zabezpieczanie tylko siebie jest błędem życiowym. Czasami możecie sądzić że w waszej sytuacji trudnym jest zachowywanie bliskiej łączności z Bogiem lecz wasza praca będzie kilkakrotnie trudniejsza jeśli tego nie uczynicie. Szatan obwarował waszą ścieżkę licznymi pokusami i tylko poprzez Jezusa możecie uzyskać zwycięstwo. To samo nieposkromienie daje sukcesy w intelektualnych zadaniach, jest podstawą chrześcijańskiego postępowania. Musicie być przedstawicielami Jezusa Chrystusa. Wasza energia i upór w doskonaleniu chrześcijańskiego charakteru powinna być o wiele większa aniżeli w jakimkolwiek innym działaniu tak jak rzeczy wieczne są o wiele ważniejsze od doczesnych. S4 543.2
Jeśli chcecie kiedykolwiek osiągnąć sukces w życiu chrześcijańskim, musicie stanowczo postanowić że będziecie ludźmi uformowanymi według Boga. Pan pragnie aby wasze wpływy były wywierane w zborze i w świecie dla podniesienia standardu chrześcijańskiego. Prawdziwie chrześcijański charakter powinien być zaznaczony stałością celów, nieugięty w postanowieniach, które nie mogą być kształtowane przez świat czy demoniczne piekło. Ten, kto nie jest ślepy na mamidła świata i jego przyjemności, poddaje się okolicznościom, w których będzie nieoczekiwanie usidlony przez szatana. S4 543.3
Bóg wzywa do całkowitej i pełnej poświęcenia postawy i w tym względzie nie stawia żadnego ograniczenia. Im trudniejsza jest twoja sytuacja tym bardziej potrzebujesz Jezusa. Miłość i bojaźń Boża utrzymywały Józefa w czystości na królewskim dworze. Był wywyższany do największych honorów, był blisko króla a wyniesienie było tak nagłe jak wysokie. Nie jest możliwym w takiej sytuacji nie być narażonym na niebezpieczeństwa. Jest wielu ludzi, których Bóg mógł użyć z cudownym sukcesem kiedy byli pod naporem nieszczęścia, mógłby ich użyć również tutaj i ukoronować chwałą lecz dobrobyt ich zrujnował. Zostali ściągnięci w dół ponieważ zapomnieli o tym że powinni być pokornymi, zapomnieli że Bóg jest ich siłą i stali się niezależni i samowystarczalni. S4 544.1
Józef zniósł doświadczenie charakteru w przeciwności losu i złoto nie zostało przyćmione późniejszą pomyślnością. Ukazywał ten sam uświęcony szacunek dla woli Bożej kiedy stał przy tronie jak również kiedy znajdował się w więzieniu. Józef niósł swą religię wszędzie a ona była tajemnicą jego niezłomnej wierności. Jako ludzie będący reprezentantami Chrystusa musicie posiadać wszelką moc prawdziwej pobożności. Powiadam wam w bojaźni Bożej: wasza ścieżka jest najeżona niebezpieczeństwami, których nie dostrzegacie ani nie uświadamiacie sobie. Musicie skryć się w Jezusie. Nie bądźcie zbyt pewni siebie dopóki nie uchwycicie ręki Chrystusa. Musicie strzec siebie przed uprzedzeniami i kształtować takiego ducha, który raczej przynosi cierpienie aniżeli grzech. Żadne zwycięstwo nie będzie cenniejsze od tego, które odniesiecie nad samym sobą. S4 544.2