Prowadzenie tak wielkiej i ważnej instytucji jaką jest sanatorium, wymaga wielkiej odpowiedzialności zarówno w doczesnych jak i duchowych sprawach. Dlatego najważniejsze jest aby te prawa dla tych schorowanych na ciele i duchu były takie aby Jezus, wszechmocny Uzdrowiciel, mógł im przewodniczyć a wszystko co jest tam czynione, znajdowało się pod kontrolą jego ducha. Wszyscy związani z tą instytucją powinni przystosować się sami do wiernego spełniania odpowiedzialności danych im przez Boga. Powinni wykonać najmniejszy nawet obowiązek z taką samą wiernością jaką okazują sprawom największej wagi. Wszyscy powinni studiować z nabożnym skupieniem w jaki sposób mogą stać się bardziej pożyteczni i przyczynić się do sukcesu w sprawowaniu opieki nad chorymi. Nie uświadamiamy sobie z jakim niepokojem pacjenci o różnych schorzeniach przychodzą do sanatorium, wszyscy oni pragną pomocy, niektórzy pełni zwątpienia i niewiary a inni bardziej ufni w to że będą uzdrowieni. Ci, którzy nie odwiedzali tej instytucji, przyglądają się z największym zainteresowaniem wszystkim zasadom jakie wyznają kierownicy sanatorium. S4 554.1
Wszyscy głoszący że są dziećmi Bożymi powinni niezwłocznie zapamiętać że są misjonarzami, którzy stykają się w swej działalności z różnym pokrojem ludzi. Będą wśród nich oczyszczeni i przeklęci, pokorni i dumni, religijni i sceptycy, ufni i podejrzliwi, hojni i chciwi, zepsuci, wykształceni i niewykształceni, bogaci i biedni. W rzeczywistości prawie każdy rodzaj człowieka jak też i charakter będzie można znaleźć wśród pacjentów w sanatorium. Ci, którzy przybywają do tego miejsca, przychodzą ponieważ potrzebują pomocy a w ten sposób, niezależnie od nich i ich stanu oraz kondycji mają świadomość że nie są w stanie pomóc sobie sami. Te różnorodne charaktery nie mogą być traktowane jednakowo jednakże wszyscy, czy bogaci czy biedni, wysokiego czy niskiego stanu, zależni czy niezależni potrzebują uprzejmości, sympatii i miłości. Poprzez wzajemne kontakty nasze umysły mogą otrzymać połysk i odświeżenie. Jesteśmy zależni jeden od drugiego, blisko związani ze sobą więzami braterstwa. S4 554.2
Niebiosa łączą nas we wspólnotę wzajemną
Czy pana, czy sługi, czy przyjaciela,
Wiążą nas wszystkich więzami wspólnymi.
Aż czyjaś słabość wzrośnie we wspólną moc. S4 555.1
To poprzez wzajemne pokrewieństwo chrześcijaństwo kontaktuje się ze światem. Każdy mężczyzna czy niewiasta, którzy zasmakowali miłości Chrystusa i przyjęli do serca boskie oświecenie, wzywani są przez Boga aby rozświetlać ścieżkę tych, którzy znajdują się w ciemności i nie zapoznali się z lepszą drogą. Każdy pracownik w sanatorium powinien stawać się świadkiem Jezusa. Społeczne siły uświęcone przez Ducha Chrystusowego muszą być udoskonalane dla zdobywania dusz dla Zbawiciela. S4 555.2
Ci, którzy mają do czynienia z ludźmi o tak mocno zróżnicowanych charakterach, upodobaniach, temperamencie będą mieli próby, kłopoty i starcia nawet jeśli będą czynić najlepiej jak potrafią. Mogą spotykać się z nieuchwytną pychą, niezależnością lecz nie powinno ich to zniechęcać. Powinni stać tam gdzie stoją i nie dać się zepchnąć. Twardzi jak skała wobec zasad z mądrą wiarą powinni stać nieskorumpowani pośród otaczających ich wpływów. Lud Boży nie powinien poddawać się zmianom na skutek różnych wpływów na jakie jest narażony lecz stać zdecydowanie za Jezusem i poprzez pomoc jego Ducha wywierać wpływ, który zmieniłby umysły zdeformowane fałszywymi zwyczajami zepsutymi przez grzech. S4 555.3
Chrystus nie powinien być ukrywany w sercu i zamykany jak zazdrośnie pilnowany skarb, święty i słodki — tylko ku radości Jego posiadaczy. Mamy mieć Chrystusa w naszym sercu jako źródło wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu odświeżający wszystkich, z którymi się kontaktujemy. Musimy wyznawać Chrystusa otwarcie i dzielnie ukazując w naszych charakterach jego cichość, pokorę, miłość aż ludzie zostaną olśnieni przez piękno świętości. Nie jest najlepszym sposobem przechowywanie naszej religii jak butelki perfum pod zamknięciem aby woń się nie ulatniała. S4 555.4
Wszelkie konflikty i niepowodzenia na jakie napotykamy czynią nas silniejszymi i dają stabilność naszej wiary. Nie możemy być chwiejni jak trzcina na wietrze na każdy przechodzący powiew. Nasze dusze ostrzegane i ożywiane przez prawdy Boże i odświeżane przez Boską łaskę mają być otwarte i roztaczać swoją woń na innych. Odziani w pełną zbroję sprawiedliwości możemy stawiać swe czoła wszelkim wpływom a nasza czystość pozostanie niewzruszona. S4 556.1
Wszyscy powinni pamiętać o tym że Bóg żąda od nas abyśmy byli przykładem dla innych. On dał każdej osobie możliwości do reformowania się aby mogła odbijać chwałę Dawcy. Każdego dnia należy czynić postępy. Jeśli pracownicy opuszczają sanatorium tacy sami jacy do niego przyszli, nie zdobywają dalszej wiedzy i duchowych sił, napotykają na stratę. Bóg pragnie aby chrześcijanie rozwijali się stale wyrastając na pełnych mężów i niewiasty w Chrystusie. Wszyscy ci, którzy nie stają się silniejsi i nie zakorzeniają się mocno w prawdzie, stale cofają się w tył. S4 556.2
Szczególne wysiłki należy czynić w zakresie sumiennego wykonywania chrześcijańskiej służby. Celem Bożym byłoby aby instytucja zdrowia była organizowana i kierowana przez Adwentystów Dnia Siódmego a kiedy niewierzący zajmują tam odpowiedzialne stanowiska zaczynają działać wpływy, które będą skierowane przeciwko sanatorium. Bóg nie miał zamiaru aby ta instytucja była tak samo prowadzona jak inne tego typu ośrodki lecz aby była jednym z najefektowniejszych instrumentów w Jego rękach dając światło światu. Powinna cechować się naukowością, moralną i duchową mocą i być wiernym posterunkiem reformowania się a wszyscy, którzy w niej działają, powinni być reformatorami odczuwającymi respekt wobec panujących tu zasad i rozprzestrzeniającymi światłość oświecającą nas jako lud Boży. S4 556.3
Wszyscy mogą być błogosławieństwem dla innych jeśli umieszczą się tam gdzie właściwie mogą reprezentować religię Jezusa Chrystusa. Lecz istnieje większe niebezpieczeństwo w stwarzaniu pozorów zewnętrznych w każdy sposób aby tylko wyjść naprzeciw tym cielesnym zmysłom człowieka zamiast utrzymywać żywy związek z niebem, zamiast modlić się i być czujnym aby to narzędzie Boże odnosiło całkowity sukces w czasie czynienia dobra dla ciała a także dla dusz ludzkich. S4 556.4
Co należałoby powiedzieć, co należałoby uczynić aby obudzić serca wszystkich tych, którzy są związani z tą ważną instytucją? W jaki sposób mają być prowadzeni aby dostrzec i poczuć niebezpieczeństwo czynienia złych posunięć dopóki codziennie nie będą doświadczali żywego związku z rzeczami Bożymi? Lekarze znajdują się w takiej sytuacji gdzie powinni wywierać wpływ zgodnie ze swą wiarą posiadając kształcącą moc nad wszystkimi, którzy znajdują się w instytucji. Jest to jedno z najlepszych misyjnych pól działalności na świecie i wszyscy, a szczególnie ci, którzy zajmują odpowiedzialne stanowiska, powinni być zaznajomieni z Bogiem i zawsze przyjmować z nieba światłość. Nigdy nie było tak ważnego okresu w historii sanatorium jak obecnie, nigdy nie było czasu, w którym tak wiele było do wygrania lub stracenia. S4 557.1
Są ludzie, którzy nie są takimi jakimi Pan pragnąłby ich mieć. Jesteśmy otoczeni niebezpieczeństwami ostatnich dni. Szatan zszedł z nieba w wielkiej mocy działając przy pomocy wszelkich nieuczciwych środków, które prowadzą do zguby, bo wie że czasu pozostało niewiele. Teraz w naszych słowach i zachowaniu musi świecić światło z coraz większym blaskiem aby oświetlać ścieżkę tych, którzy są w ciemności. Oschli i szorstcy potrzebują zmiękczającego poddającego wpływu Ducha Bożego. Nigdy nie jest wygodnym podejmowanie cierpień Chrystusowych idąc Jego ścieżką samozaparcia lecz tak należy właśnie czynić. Bóg chce by każdy posiadł jego łaskę i jego Ducha aby uczynił ich życie wonnością. Niektórzy są zbyt niezależni, zbyt samolubni, samowystarczalni i nie radzą się innych tak jak powinni. S4 557.2
Moi bracia, żyjemy w uroczystym czasie. Mamy do wykonania ważną pracę dla własnych dusz i dla innych. W przeciwnym razie spotkamy się z wieczną zgubą. Musimy zmienić się, poprawić przez łaskę Bożą albo stracimy niebo, a poprzez nasz wpływ inni stracą je wraz z nami. Zapewniam was że walka i konflikty, które muszą być stoczone w wypełnianiu obowiązku, samowyrzeczenia i poświęcenia, jakie muszą być uczynione jeśli chcemy być wierni wobec Chrystusa, nie są tworzone poprzez Niego. Nie są nakładane przez arbitralny lub niepotrzebny rozkaz, nie wywodzą się one z surowości życia jakiego On wymaga od nas gdy idziemy w Jego służbę. Próby pojawiać się będą z wielką mocą i w wielkiej liczbie jeśli będziemy odmawiać posłuszeństwa Jezusowi Chrystusowi i stawać się sługami szatana oraz niewolnikami grzechu. S4 557.3
Jezus nas zaprasza aby przyjść do Niego a On podniesie ciężary z naszych osłabionych ramion i złoży na nas swoje jarzmo, które jest lekkie, łatwe i swe brzemię, które jest wdzięczne i lekkie. Ścieżka na którą On nas zaprasza nigdy nie będzie dla nas bolesna jeśli tylko stale nią będziemy podążać. Tak się dzieje wówczas gdy schodzimy ze ścieżki obowiązków a ona staje się wtedy trudna i ciernista. Poświęcenie jakie musimy uczynić w naśladowaniu Chrystusa jest tylko kilkoma krokami do przejścia aby powrócić na ścieżki światłości, pokoju i szczęścia. Wątpliwości i obawy wzrastają wskutek pobłażliwości i im bardziej się im folguje, tym trudniejsze staje się ich pokonanie. Bezpiecznym jest porzucenie każdego ziemskiego wspomagania a uchwycenie się ręki Tego, który ocalił tonących uczniów w czasie ogromnego sztormu na morzu. S4 558.1
Bóg wzywa cię abyś połączył prostotę ufności dziecka z siłą dojrzałego człowieka. On chce abyś rozwinął właściwy prawdziwie złoty charakter a poprzez zasługi Chrystusa możesz to uczynić. Moja dusza odczuwa straszny ciężar za tych, którzy nie czują potrzeby stałego połączenia z niebiosami po to aby wykonywać dzieło złożone na nas jako na wiernych stróżach Bożych. S4 558.2
Religia jest konieczna. Musimy jeść chleb żywota i pić wodę zbawienia. Musimy kształtować miłość, nie tę, która jest fałszywą dobroczynnością, która zawiedzie nas do umiłowania grzechu, lecz biblijną dobroczynność i mądrość, która jest przede wszystkim czysta, potem dająca pokój, łatwa we współpracy, pełna miłosierdzia i dobrych owoców. S4 558.3
U wszystkich, którzy mają jakiekolwiek wpływy w sanatorium, musi nastąpić dostosowanie się do woli Bożej, upokorzenie własnego “ja”, poddanie się serca cennemu wpływowi Ducha Chrystusowego. Złoto wypróbowane w ogniu przedstawia miłość i wiarę. Wielu cierpi na brak miłości. Samowystarczalność oślepia oczy wobec wielkich potrzeb. Jest koniecznością aby codziennie zwracać się do Boga uzyskując nowe, głębokie i codzienne doświadczenie w religijnym życiu. S4 558.4
Powinno nastąpić przebudzenie w sercach lekarzy a także żarliwe pragnienie tej mądrości jaką tylko Bóg może zaszczepić, bowiem tak długo dopóki będą zadufani w sobie, pozostawieni zostaną samym sobie i będą kierowani impulsami nieuświęconego serca. Kiedy widzę czym mogliby ci lekarze stać się w połączeniu z Chrystusem i czego nie uzyskują zaniedbując codzienną łączność z Bogiem, napełniam się obawą że oni zadowolą się uzyskaniem ziemskiego standardu i nie będą odczuwać potrzeby ani pragnienia piękna świętości z ozdobą cichego i spokojnego ducha, który w oczach Boga ma wielką zapłatę. S4 559.1
Pokoju Chrystusa nie można kupić za pieniądze. Utalentowany rozum mu nie rozkaże, umysł go nie uzyska, jest on bowiem darem Bożym. Jeśli zabraknie wprowadzenia świętych zasad w codziennym życiu jak mogą wszyscy zrozumieć wielką stratę religi Chrystusa? Cichość i pokora Chrystusa jest mocą chrześcijanina. Jest w rzeczywistości cenniejsza niż wszystkie rzeczy, które może stworzyć geniusz ludzki albo bogaty kupiec. Z wszystkich rzeczy poszukiwanych, pielęgnowanych i udoskonalonych nic nie jest tak cenne w oczach Bożych jak czyste serce, napełnione dziękczynieniem i pokojem. S4 559.2
Gdy Boska harmonia prawdy i miłości zamieszka w sercu, będzie ona świecić w słowach i uczynkach. Najbardziej troskliwe zadbanie o zewnętrzne sprawy i grzeczności życia nie mają odpowiedniej mocy aby zamknąć całą podejrzliwość, ostrość sądu i nieprzystojną mowę. Duch doskonałej życzliwości musi mieszkać w sercu. Miłość zaszczepia w posiadaczu łaskę i taktowne postępowanie. Miłość rozjaśnia oblicze i łagodzi głos, oczyszcza i uszlachetnia całego człowieka. Wprowadza go w harmonię z Bogiem ponieważ jest pochodzenia niebiańskiego. S4 559.3
Wielu znajduje się w niebezpieczeństwie myśląc że w troskach pracy, w pisaniu i w praktyce jako lekarze, wykonując obowiązki w rożnych oddziałach są usprawiedliwieni jeżeli odkładają na bok modlitwę, zaniedbują sabat i zaniedbują religijną służbę. Święte rzeczy są w ten sposób spychane na dalszy plan i stają się zależne od ich wygody podczas gdy obowiązki, wyrzeczenia i poświęcenia pozostają nietknięte. Ani lekarze ani ich pomocnicy nie powinni przystępować do swej pracy bez poświęcenia czasu na modlitwę. Bóg byłby pomocnikiem wszystkich, którzy głoszą miłość do Niego gdyby przyszli do Niego w wierze, z poczuciem własnej słabości, ufając w Jego moc. Kiedy oddalają się od Boga ich mądrość staje się głupotą. Kiedy są mali w swych oczach i ufni w Bogu, nie słabną, wówczas On staje się ramieniem ich mocy i sukces nagradza ich wysiłki, lecz kiedy pozwolą rozumowi odwrócić się od Boga, wówczas szatan zaczyna kontrolować myśli i czyni osąd przewrotnym. S4 560.1
Nikt nie jest w większym niebezpieczeństwie jak taki, który czuje że jest wystarczająco silny i pewny. Wówczas na pewno jego stopy zaczynają się ślizgać. Przychodzą pokusy jedna za drugą i ich wpływ na życie i charakter staje się tak mocny że jeśli nie jest on poddany boskiej mocy staje się skorumpowany przez ducha świata i zaniedbuje postępowanie zgodne z zasadami Bożymi. Wszystko co człowiek posiada jest dane przez Boga a ci, którzy ulepszają te możliwości dla chwały Bożej, stają się instrumentami czynienia dobra lecz nie możemy żyć religijnym życiem bez modlitwy i wypełniania obowiązków religijnych tak jak nie możemy posiadać fizycznych sił bez doczesnego pokarmu. Musimy codziennie zasiadać przy stole Bożym, musimy przyjmować siłę z żywej Winnicy aby być nakarmionymi. S4 560.2
Postępowanie jakie niektórzy podejmują używając do swych celów światowych sposobów, nie jest zgodne z wolą Bożą. Widzą zło wymagające korekty ale nie zdobywają się na naganę dla siebie samych i zamiast odważnie wejść naprzeciw tym rzeczom przerzucają brzemię na innych i oni muszą borykać się z trudnościami a w zbyt wielu przypadkach ten kto jasno wypowiada się na ten temat uważany jest za napastnika. S4 560.3
Bracia, błagam was abyście działali z jednym celem wpatrzeni w chwałę Bożą. Niech Jego moc będzie waszą zależnością, Jego łaska waszą siłą. Poprzez studiowanie Pisma Świętego oraz żarliwą modlitwę starajcie się uzyskać jasny pogląd na wasze obowiązki a następnie wiernie je wykonujcie. Jest to podstawą abyście pielęgnowali wierność w małych rzeczach a czyniąc tak uzyskacie zwyczaje, które służyć wam będą w wykonaniu bardziej odpowiedzialnych zadań. Małe incydenty w codziennym życiu mijają bez zwracania naszej uwagi lecz w tych rzeczach ukazuje się charakter. Każde wydarzenie życia ma znaczenie dla dobra lub zła. Umysł wymaga codziennego odświeżenia aby mógł uzyskać siłę i stać się wzmocniony dla służby i sprawiedliwości i niezależny wobec każdego przeciwnego wpływu. S4 561.1
Bóg pragnie uczynić więcej dla was jeśli tylko odczujecie Jego potrzebę. Jezus was kocha. Zawsze należy chodzić w światłości i mądrości Bożej i poprzez wszystkie zmieniające się sceny życia nie spocząć dopóki nie stwierdzi się że wasza wola harmonizuje z wolą waszego Stwórcy. Poprzez wiarę w Niego możecie uzyskać siłę do odparcia wszelkich pokus szatana a w ten sposób wzrastać w sile moralnej przy pomocy każdej próby zesłanej przez Boga. S4 561.2
Możecie stać się ludźmi odpowiedzialnymi i wpływowymi jeśli poprzez moc waszej woli złączeni z Boską siłą zaangażujecie się gorliwie do dzieła. Ćwiczcie siły umysłowe i w żadnym wypadku nie zaniedbujcie siły fizycznej. Niech żadna intelektualna ospałość nie zamyka wam drogi do wiedzy. Uczcie się rozmyślać a także studiować aby wasze umysły poszerzały się, wzmacniały i rozwijały. Nigdy nie sądźcie że nauczyliście się już wystarczająco wiele i że teraz możecie odpocząć. Wykształcony umysł to jest miara człowieka. Wasze kształcenie powinno być kontynuowane prze całe życie, każdy dzień powinien być poświęcony na naukę i spożytkowany na praktyczne zastosowanie zdobytej wiedzy. S4 561.3
Wzrastacie w prawdziwej dostojności i moralnej wartości gdy praktykujecie dobroć i pielęgnujecie sprawiedliwość w sercu i życiu. Niech wasze charaktery nie będą dotknięte trądem samolubstwa. Szlachetna dusza połączona z ukształtowanym intelektem uczyni was ludźmi, których Bóg użyje jako filarów uświęconej wiary. S4 562.1
Powinno być pierwszoplanowym zadaniem wszystkich, którzy są złączeni z naszą instytucją, aby być sprawiedliwymi przed Bogiem a wówczas można stać w sile Chrystusa nie poddając się złym wpływom, na które jesteście narażeni. Jeśli uczynicie zasady Słowa Bożego fundamentem waszego charakteru, będziecie mogli znaleźć się wszędzie tam gdzie Pan w swej opatrzności was wezwie. Chociaż jesteście otoczeni szkodliwymi wpływami a mimo to nie zostaniecie zepchnięci ze ścieżki sprawiedliwości. S4 562.2
Wielu ponosi klęskę tam gdzie powinni odnosić sukces ponieważ nie uświadamiają sobie jak wielki jest wpływ słów i uczynków. Są atakowani przez okoliczności i wydaje się im że ich życie należy do nich samych i że wiążąc się z instytucją mogą postępować według własnego uznania nie bacząc na innych. Takie osoby są nazwane pysznymi i niegodnymi zaufania. Niestarannie traktują swoje stanowisko i swoją odpowiedzialność i nie uświadamiają sobie że tylko przez wierne wykonywanie obowiązków obecnego życia mogą mieć nadzieję na zdobycie przyszłego nieśmiertelnego życia. S4 562.3
Gdyby te osoby uczyniły słowo Boże obiektem swych studiów i swym przewodnikiem, ujrzałyby że “nikt z nas sobie nie żyje”. Rzymian 14,7 (BG). Dowiedziałyby się z natchnionej Księgi że Bóg zaszczycił wielką wartością ludzką rodzinę. Czyny Jego stworzeń w każdym dniu sukcesu mają być nazwane dobrymi lecz człowiek stworzony na podobieństwo swego Stwórcy został określony jako “bardzo dobry”. Żadne inne stworzenie jakie Bóg uczynił nie ukazuje tak wielkiej Jego miłości. A kiedy wszystko zostało utracone przez grzech, Bóg dał swego drogiego Syna aby odkupił upadłą rasę ludzką. To była Jego wola abyśmy nie zginęli w grzechu lecz żyli aby używać swych sił dla błogosławieństwa otoczenia i chwały naszego Stwórcy. Chrześcijanie, którzy nie żyją po to aby pomagać innym, postępują zgodnie ze swą przewrotną wolą a nie z wolą Bożą i będą wezwani aby zdać rachunek przed Mistrzem za zniesławienie błogosławieństw jakie zostały im dane. S4 562.4
Jezus, niebiański wspaniały Wódz, pozostawił królewskie pałace aby przyjść na ten świat napiętnowany i obrzucany przekleństwami. Odział się w naszą naturę i tak przy pomocy swego ludzkiego ramienia uchwycił się Wszechmocnego w ten sposób łącząc niedoskonałego człowieka z doskonałym wiecznym Bogiem. Nasz Odkupiciel przyszedł na świat aby ukazać jak człowiek powinien żyć po to aby uzyskać nieśmiertelny żywot. Nasz Ojciec z nieba uczynił nieskończone poświęcenie dając swego Syna na śmierć za upadłego człowieka. Cena zapłacona za nasze odkupienie powinna skłaniać nas do zauważenia tego czym człowiek może być przez Chrystusa. S4 563.1
Gdy Jan zaczyna opisywać wielkość, głębię i obfitość ojcowskiej miłości wobec naszej skalanej rasy, napełnia się podziwem i szacunkiem. Nie potrafi znaleźć odpowiednich słów aby wyrazić tę miłość lecz zwraca się do całego świata: “Patrzcie jaką miłość dał nam Ojciec abyśmy dziatkami Bożymi nazwani byli”. 1 Jana 3,1. Jaką wartość nadaje On człowiekowi! Poprzez naruszanie prawa, synowie ludzcy stali się obiektem i narzędziem szatana. Poprzez nieskończone poświęcenie Chrystusa i wiarę w Jego imię, synowie Adama stali się synami Boga. Przez przyjęcie ludzkiej postaci Chrystus podniósł ludzkość i człowieczeństwo. Upadli ludzie przechodzą kolejne próby i są umieszczani tam gdzie przez łączność z Chrystusem mogą się kształcić, ulepszać i uszlachetniać siebie aby stać się naprawdę wartym imienia “synów Bożych”. S4 563.2
Taka miłość nie ma sobie równej. Jezus żąda aby ci co zostali kupieni za cenę Jego krwi czynili najlepszy użytek z talentów jakie On im dał. Mają wzrastać w wiedzy na temat boskiej woli i stale udoskonalać intelekt i moralność dopóki nie osiągną doskonałego charakteru, nieco tylko mniejszego od aniołów. S4 563.3
Gdyby ci, którzy głoszą że wierzą w obecną prawdę, naprawdę reprezentowali żywą prawdę oświetlającą ich ścieżkę, stale wywieraliby dobry wpływ zostawiając w ten sposób jasny ślad ku niebu dla wszystkich, którzy się z nimi kontaktują. Lecz brak wierności i łączności pośród wyznających wiarę przyjaciół stanowi istotną przeszkodę dla pomyślności Bożej sprawy. Szatan działa przez ludzi, którzy są pod jego kontrolą. Sanatorium, zbór i inne instytucje w Battle Creek mogą mniej obawiać się niewiernych czy otwartych przeciwników aniżeli niekonsekwentnych głosicieli Chrystusa. Oni są Achanami w obozie, którzy przynoszą wstyd i porażkę. Oni są tymi, którzy oddalają błogosławieństwo Boże i zniechęcają gorliwych, pełnych wyrzeczeń pracowników w dziele Bożym. S4 563.4
W odnoszeniu się do pacjentów wszyscy powinni być poruszeni wyższymi motywami a nie samolubnymi interesami. Każdy powinien czuć że ta instytucja jest jednym z Bożych narzędzi dla uleczenia schorzeń ciała i także zagrożonej grzechem duszy, która powinna być kierowana do Tego, który może uleczyć zarówno ciało jak i duszę. Dodatkowo wszyscy powinni — oprócz wykonania swych stałych obowiązków — dbać o pomyślność innych. Samolubstwo jest przeciwieństwem ducha chrześcijańskiego. Jest czymś satanicznym w swej naturze i rozwoju. S4 564.1
W jednej ze swych cennych lekcji danych uczniom, nasz Zbawiciel opisał troskę Bożą o swe stworzenia tymi słowami: “Izali pięciu wróbelków nie sprzedają za dwa pieniążki? Wszakże jeden z nich nie jest w zapomnieniu przed obliczem Bożym. Owszem i włosy głowy waszej są policzone”. Łukasza 12,6.7. Ten, który zatrzymuje się aby zważyć małego ptaszka, ma szczególną troskę wobec wszystkich swoich stworzeń. Wszyscy, którzy są zatrudnieni w naszych instytucjach, są wiernie obserwowani, widziani okiem Bożym. On widzi czy ich obowiązki są wykonywane z całkowitym oddaniem czy też beztrosko, w sposób nieokazujący Mu szacunku. Aniołowie przechodzą przez każdy pokój w naszych instytucjach. Stale wstępują do nieba przynosząc zapisy radosne i smutne. Każdy czyn wierności jest zapisywany i każda osoba w ostateczności zostanie nagrodzona według tego jakie były jej uczynki. S4 564.2