Pracy na rzecz ubogich nie należy upiększać i gloryfikować — Należy zachować ostrożność w tego rodzaju pracy, do której nie każdy się nadaje. Istnieje niebezpieczeństwo, iż na umysły niektórych osób zostanie wywarty taki wpływ, iż pomimo zupełnego braku przygotowania do tego świętego dzieła Bożego uznają się za powołanych przez niebo, by pracować na rzecz wyrzutków i upadłych ludzi. Gdyby ludzie mieli należyte wyobrażenie o wszystkich aspektach takiej pracy — tych miłych i tych niemiłych — niewielu czułoby się powołanych do tego rodzaju działania. Wielu przyłącza się do tego dzieła, gdyż wydaje się im ono czymś sensacyjnym i ekscytującym. Jednak jeśli nie zaangażują się z całą energią w to wielkie dzieło zbawienia dusz, okaże się, że nie mają prawdziwego misjonarskiego ducha. — Manuscript 177, 1899. SD 207.1
Niebezpieczeństwa związane z pracą na rzecz wyrzutków społeczeństwa — Aby pilnie strzec swej duszy, człowiek potrzebuje działania mocy Bożej. W pracy dla upadłych i zdegenerowanych ludzi istnieje stałe niebezpieczeństwo skażenia. Dlaczego więc na to niebezpieczeństwo narażają się ludzie nieprzygotowani do odpierania pokus i niemający dość siły charakteru, by wykonywać tego rodzaju służbę? SD 207.2
Na umysły wielu młodych ludzi zaangażowanych w rzekomą medyczną pracę misyjną wywierany jest wpływ zupełnie inny, niż to sobie wyobraża doktor* Słowa te odnoszą się do dr. Jana H. Kellogga (1852-1943), który kierował szybko rozwijającą się działalnością na rzecz osób zdeprawowanych i wyrzutków społeczeństwa (przyp. red. amer.). czy ktokolwiek z jego współpracowników. Nie jest on ostrożny w śledzeniu zakusów Szatana wobec niego i jego nowo rozpoczętej działalności, więc stopniowo odłącza się od życia rodzinnego i zdrowych wpływów. Każdemu z takich młodych ludzi trzeba przekazać ostrzeżenie. Wszędzie, gdzie ludzie pracują na rzecz osób zdegenerowanych, ktoś musi dźwigać obowiązek nadzorowania tej działalności, gdyż w przeciwnym razie pracownicy obniżą poziom swoich zachowań, słów i zasad. SD 207.3
Wielu przyłączy się do tego dzieła, sądząc, że czyniąc to, wydobędą się z życia w grzechu. Jednak gdy tylko nadarzy się ku temu okazja, ludzie ci będą się uciekać do krętactw i nieuczciwości oraz będą popełniać wszelkie grzechy, jakie popełniali w przeszłości. Widząc to, pracownicy nieżyjący w ścisłej więzi z Bogiem będą się zmieniać nie na dobre, ale na złe, pogłębiając swoje wady charakteru. Zaczną postępować jak jawnogrzesznicy. Przyłączą się do złoczyńców, wyolbrzymiając wszelkie przejawy zła, a z czasem utracą wszelkie umiłowanie ogłady w mowie i sposobie bycia. Ich bojaźń Boża i umiłowanie sprawiedliwości pomieszają się z pewnego rodzaju religijnym podnieceniem, które jest nie do przyjęcia w oczach Boga. — Manuscript 177, 1899. SD 208.1
Więcej zgubionych niż zbawionych — Niebezpiecznie jest angażować młodych ludzi do służby na rzecz wyrzutków społeczeństwa. W takiej pracy mają kontakt z wszelkiego rodzaju nieczystością, a Szatan korzysta z okazji, by doprowadzić ich do upadku. Dlatego praca taka przynosi więcej strat niż korzyści. Wiele starań czynionych przez tych pracowników na rzecz ludzi z marginesu społecznego prowadzi jedynie do utraty przez pracowników duchowej czystości. Ci, którzy angażują się w odwiedzanie miejsc, gdzie uprawiana jest prostytucja, narażają się na straszliwą pokusę. Taka praca zawsze jest niebezpieczna. Diabeł knuje stale, jak doprowadzić dusze do pokusy i ulegania żądzy. SD 208.2
— “Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; a Ja przyjmę was i będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami”. 2 Koryntian 6,17-18. SD 208.3
Im dalej młodzi ludzie trzymają się od zepsucia w tym świecie, tym lepsze i bezpieczniejsze będą ich przyszłe doświadczenia. Medyczni pracownicy misyjni powinni być ludźmi czystymi, szlachetnymi i wzniosłymi. Powinni stać na fundamencie wiecznej prawdy. Jednak pouczono mnie, że prawda nie została przedstawiona w jej pełnej wymowie. Skutkiem tego jest zepsucie umysłów, a to, co święte, nie jest należycie odróżniane od tego, co pospolite. — Letter 162, 1900. SD 208.4
Strzeżcie świętości dzieła — Przedstawiono mi wiele problemów. Wskazano mi, że jest dzieło do wykonania na rzecz najbardziej zdeprawowanych ludzi, ale w tej pracy trzeba się pilnie strzec, aby wysiłek nie szedł na marne. Młodzi ludzie nie powinni być narażeni na kontakt z osobami z marginesu społeczeństwa. Dotąd nie zawsze przestrzegano tej zasady. Należy wyznaczyć wyraźne granice, gdyż zagrożenia są bardzo realne. W pracy na rzecz ludzi z dołów społecznych należy przestrzegać jasno określonych zasad. Jest wielu ludzi, którzy nie powinni udawać się do dużych miast ani pracować wśród osób najbardziej zdeprawowanych. — Manuscript 17, 1901. SD 208.5