W nocy duchowej ciemności chwała Boga ma jaśnieć za pośrednictwem Jego Kościoła, który podnosi upadających i pociesza strapionych. Wszędzie wokół nas słychać jęk smutku. Wokół jest wielu potrzebujących i zrozpaczonych. Naszym zadaniem jest nieść pomoc, aby łagodzić trudności i nędzę życia. Tylko miłość Chrystusa może zaspokoić najgłębsze potrzeby człowieka. Jeśli Jezus mieszka w nas, nasze serca będą pełne boskiego współczucia. Zapieczętowane dotąd źródła żarliwej chrześcijańskiej miłości zostaną otwarte. — Prorocy i królowie 459. SD 170.1
“Uratowałem ubogiego, gdy wołał o pomoc, sierotę i każdego, kto nie miał opiekuna. Błogosławieństwo ginącego zstępowało na mnie, serce wdowy rozweselałem (...). Byłem oczyma dla ślepego i nogami dla chromego. Byłem ojcem dla biednych i rozpatrywałem sprawę nieznajomego”. Joba 29,12-13.15-16. SD 170.2