W sprawie braci i sióstr w Australioazji, którzy gorliwie dzielili ciężary działalności misyjnej w innych regionach, kaz. A. G. Daniells, w tym czasie przewodniczący Konferencji Związku Australioazjatyckiego, relacjonował na Generalnej Konferencji w 1899 roku szybki rozwój i silną wiarę wszystkich co do możliwości zjednoczenia się z pracownikami Ameryki i Europy w niesieniu trójanielskiego poselstwa na tereny misyjne. ZD 372.2
“My w Australioazji”, napisał, “powoli pojęliśmy znaczenie Bożej opatrzności, która przysłała nam swego sługę — siostrę White. Gdy przybyła, myśleliśmy że przyjechała z krótką wizytą. Ona myślała podobnie. Ale Pan wiedział lepiej. Zostawił ją w tym kraju i nie pozwolił aby obłok podniósł się i odciągnął ją w inne miejsce.” ZD 372.3
“Od czasu gdy przybyła Bóg instruował ją co do dzieła Bożego tutaj. Wykazywał błędy w naszych sposobach pracy. Spowodował że inny wzór został ustanowiony w pracy na całym polu. Stale upominał aby iść naprzód w każdej dziedzinie. Cały czas rozkazywał nam by rozszerzać dzieło Boże. Dał swemu słudze duże brzemię pracy wychowawczej. Wysiłki by wykonać to co Bóg dokładnie odsłonił były ogromne. Szatan walczył o każdy cal ziemi ale Bóg dał nam wiele zwycięstw. Ustanowił Szkołę Avondale a my mieliśmy najoczywistsze dowody że będzie otaczał ją swoją chwałą. Dał szczegółowe wskazówki co do lokalizacji, celu i zarządzania. Teraz mówi nam że jeśli pójdziemy za światłem, które dał, Avondale stanie się bazą szkoleniową dla wielu pól misyjnych. Ręka Boża jest we wszystkim. Dążymy do pobudzenia naszego ludu aby zrozumiał sytuację i zrobił wszystko co w jego mocy by kontynuować dzieło Boże, do którego jesteśmy zobowiązani.” ZD 373.1
“Mamy armię wykształconych młodych mężczyzn i kobiet, którzy pragną dostosować się do dzieła Bożego. Wierzymy że w krótkim czasie będziemy zdolni wyposażyć dużą liczbę wartościowych pracowników do różnych pól misyjnych pod flagą brytyjską, Pan objawił nam to przez ducha proroczego a On poniesie to dalej”.*General Conference Daily Bulletin 141-142 (1899). ZD 373.2
W rozmowie o szkole Avondale i jej działaniu w sobotnie popołudnie 22. lipca 1899 roku, na dorocznej sesji Konferencji Unii Australioazjatyckiej, E. White podkreślała w znaczny sposób misyjny charakter dzieła do wykonania tutaj i powiedziała: ZD 374.1
“Bóg planuje aby to miejsce było centrum i lekcją poglądową. Wasza szkoła nie jest wzorem wielu szkół w Ameryce czy w tym kraju. Patrzymy na Słońce Sprawiedliwości próbując złapać każdy promień światła, który potrafimy uchwycić.” ZD 374.2
“Z tego centrum mamy wysyłać misjonarzy. Tu są szkoleni i wychowywani a potem wysyłani na wyspy i do innych krajów. Pan pragnie abyśmy przygotowywali się do pracy misyjnej.” ZD 374.3
“Jest wielka i wspaniała praca do wykonania. Niektórzy co są tutaj, czują że muszą udać się do Chin i innych miejsc by głosić poselstwo. Takie osoby powinny najpierw stać się uczniami, potem stać się wypróbowani i doświadczeni”.*Australasian Union Conference Record, 28 lipiec 1899 (s. 8-9). ZD 374.4
I ten ideał — szkolenie wielu chrześcijańskich pracowników dla potrzeb pól misyjnych za granicą, był stale podejmowany przez osoby wspierające szkołę Avondale, był to ideał charakteryzujący dzieło Boże prowadzone przez następne lata jak też wykazywała rzeczywista nazwa szkoły brzmiąca teraz “The Australasian Missionary College”. ZD 374.5
“Rozpoczęliśmy z wiarą i uczyniliśmy wielki postęp”, napisała E. White w końcu 1899 roku, “gdyż widzieliśmy że z tym co powinno być uczynione nie ośmieliliśmy się walczyć. Ale nie zrobiliśmy połowy tego co powinno być zrobione. Nie jesteśmy jeszcze na korzystnej pozycji. Jest jeszcze praca przed nami. Wszyscy pragniemy światła i prawdy ale jak to osiągnąć?” ZD 374.6
“Moi bracia i siostry, w Australazji jest w każdym mieście i w każdej dzielnicy praca do wykonania w prezentowaniu ostatniego poselstwa łaski do upadłego świata. Gdy próbujemy pracować na tych pozbawionych światła obszarach, dochodzi krzyk z dalekich krajów ‘Przybywajcie i pomóżcie nam’. Nie są tak łatwe do zdobycia i być może nie gotowe do żniw jak pola w naszym widoku ale nie mogą być zaniedbane. Musimy ukazać triumf Ukrzyżowanego. Naszym hasłem jest: ‘Naprzód, wszyscy naprzód’. Nasza odpowiedzialność za odległe regiony nigdy nie może być zrzucana aż cała ziemia będzie oświetlona chwałą Bożą.” ZD 375.1
“Ale co możemy zrobić?” Siedzimy, rozważamy, modlimy się, planujemy jak rozpocząć pracę w miejscach nas otaczających. Gdzie są wierni misjonarze, którzy zaniosą poselstwo wszędzie? i jak będą wspierani?” ZD 375.2
“Przede wszystkim jak będą szkoleni misjonarze? Jak będą przygotowani pracownicy by wkroczyć na otwarte pola. To jest teraz nasza największa odpowiedzialność. Zatem naszą szczególną troską jest szkoła w Avondale. Musimy jej dostarczyć odpowiednich środków do kształcenia pracowników w różnych działach. Widzimy młodych ludzi posiadających kwalifikacje takie że jeśli będą właściwie wykształceni, okażą się zdolni do bycia pracownikami razem z Bogiem. Musimy dać im możliwość. Są niektórzy studenci w naszych szkołach, których inne osoby wysyłają i pokrywają ich wydatki tak aby mogli stać się pracownikami w części Bożej winnicy. Znacznie więcej powinno być uczynione w tej sprawie a specjalne wysiłki winny być podjęte aby pomóc tym, których nasi pracownicy wysyłają z wysp by kształcili się na misjonarzy.” ZD 375.3
“W przyszłości bardziej niż w przeszłości, nasza szkoła musi być aktywną misyjną placówką jak to Pan wyznaczył... Musimy mieć pracowników dwadzieścia kroć więcej niż mamy aby zaspokoić potrzeby tak w kraju jak i pól zagranicznych. Zatem szkoła Avondale nie może być ograniczana w środkach”.*Australasian Union Conference Record, 1 styczeń 1900 (s. 2). ZD 376.1