Rozdział 6 — Nie sądzić, lecz czynić
“Nie sądźcie, abyście nie byli sadzeni” — Mateusza 7,1
Usiłowanie zasłużenia na zbawienie własnymi uczynkami prowadzi ludzi nieuchronnie do ustanowienia ludzkich przepisów przeciwko grzechowi. Widząc bowiem swoją bezsilność w wypełnianiu przykazań Bożych, ustanawiają reguły i przepisy w celu zmuszenia samych siebie do posłuszeństwa. Wszystko to jednak odwraca myśli od Boga, a zwraca na człowieka. Gaśnie wtedy miłość do Boga, a z nią miłość do bliźniego. System ludzkich wymysłów z jego różnymi wymogami niewątpliwie pobudzi swych zwolenników do krytykowania wszystkich, którzy się tym wymaganiom nie podporządkowują. Atmosfera samolubstwa i drobiazgowości zdusi szlachetne i wspaniałomyślne porywy i spowoduje, że ludzie staną się samolubnymi sędziami.NGB 114.1
Do tych ludzi należeli faryzeusze, którzy się nie upokorzyli przez swe nabożeństwa ani też nie uświadomili sobie swej własnej niemocy i nie byli wdzięczni za wielkie przywileje, których im Bóg udzielił; byli natomiast pełni duchowej wyniosłości, a przedmiotem ich rozmów i rozmyślań była stale własna osoba. Własne ich zapatrywanie było im prawidłem, według którego osądzali innych; ubrani w szaty własnej sprawiedliwości gotowi byli krytykować i potępiać. Lud przejął po większej części tego samego ducha, wkraczał w sprawy sumienia i osądzał się wzajemnie w sprawach, które istnieją jedynie między Bogiem a człowiekiem. Nawiązując do tego ducha i zwyczajów rzekł Jezus: “Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”. Ma to znaczyć: nie stawiajcie się za przykład, nie czyńcie swoich mniemań i zapatrywań o powinnościach, swoich wykładów Pisma Świętego czymś obowiązującym innych ludzi, nie potępiajcie ich w swym sercu, jeżeli nie dojdą do waszego ideału, nie krytykujcie innych, domyślając się z jakich pobudek działali, i na tej podstawie nie sądźcie ich czynności.NGB 114.2
“Przeto nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemności, i objawi zamysły serc”. 1 Koryntian 4,5. Nie umiemy czytać w sercach, a ponieważ sami popełniamy błędy, dlatego nie jesteśmy upoważnieni do sądzenia innych. Ludzie śmiertelni mogą sądzić jedynie pozornie, bowiem tylko Bóg, któremu są znane tajemne pobudki każdego czynu i który obchodzi się z każdym litościwie, może rozstrzygać o losie każdej duszy.NGB 115.1
“Nie ma przeto usprawiedliwienia dla ciebie, kimkolwiek jesteś człowiecze, który sądzisz; albowiem sądząc drugiego, siebie samego potępiasz, ponieważ ty, sędzia, czynisz to samo”. Rzymian 2,1. Kto innych krytykuje i potępia, ten wskazuje sam na siebie, jako na winowajcę, gdyż sam postępuje podobnie. Potępiając innych, sami wydajemy wyrok na siebie, a Bóg uważa to za sprawiedliwe i przyjmuje ten wyrok, który wydaliśmy przeciw własnej osobie.NGB 115.2