Kiedy nasze zbory obciążone są długami, jest to zniewagą dla Boga. Taki stan rzeczy nie powinien dłużej istnieć. Jest on przejawem złego zarządzania i zniewagą dla Boga niebios. Czytajcie i studiujcie z modlitwą czwarty rozdział Księgi Zachariasza. Potem przeczytajcie pierwszy rozdział Księgi Aggeusza i zastanówcie się, czy teksty te nie odnoszą się do was. Uważaliście wszystko, co posiadacie za swoje. Zaniechaliście budowy, albo wybudowaliście dom modlitwy za pożyczone pieniądze, a zaniedbaliście przy tym ofiarność, by uwolnić budynek kościelny od długów. Czy zdajecie sobie sprawę ze swoich obowiązków? Mija rok za rokiem, a niewiele darów wpływa, by pomniejszyć dług. Interesy pochłaniają środki, które powinny być poświęcone na spłatę zobowiązań zboru. RS 166.1