Sprawa Boża ma zajmować pierwsze miejsce w naszych planach i uczuciach. Istnieje potrzeba przedstawienia wyraźnego poselstwa dotyczącego pobłażania sobie i zaniedbywania sprawy Bożej. Niektórzy są tak chłodni i obojętni, że nie rozumieją, iż przywiązali się całkowicie do ziemskich skarbów, które i tak wkrótce przepadną na wieki. Umiłowanie świata zamroczyło ich niczym czarna przepaska zawiązana na oczach, i dopóki nie zmienią swego sposobu życia, nie pojmą, jak cenne jest praktykowanie samozaparcia się w imię Chrystusa. Wszystkie nasze idole, nasze umiłowanie tego świata, muszą zostać usunięte z serca. RS 142.1
Są kaznodzieje i wierni przyjaciele, którzy widzą niebezpieczeństwo zagrażające zaślepionym duszom i wiernie pokazują im błędy w ich postępowaniu. Ale błądzący, zamiast przyjąć rady w duchu, w jakim zostały one im udzielone, i skorzystać z nich, popadają w gniew i wrogo odnoszą się do tych, którzy chcą im pomóc. RS 142.2
O, gdyby obudzili się ze swego duchowego letargu i poznali Boga! Świat oślepił ich oczy, więc nie widzą Niewidzialnego. Nie są w stanie spostrzec najważniejsze, wieczne rzeczy, a prawdę Bożą widzą w tak nikłym świetle, że wydaje im się mało znacząca. Najmniejsza część ich doczesnych interesów urasta do wielkiej sprawy, podczas gdy to, co dotyczy wieczności, zu-pełnie uchodzi ich uwadze. — The Review and Herald, 31 październik 1893. RS 142.3