Kiedy Chrystus powiedział do swych uczniów: “Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu”, przeniósł na ludzi pracę szerzenia znajomości Jego łaski. Kiedy jedni szli i głosili Słowo, drudzy zostali wezwani do wspierania darami Jego dzieła na ziemi. Dał ludziom środki w ręce, by Jego boskie dary mogły płynąć ludzkimi kanałami i było wykonane wyznaczone nam dzieło ratowania bliźnich. Jest to jedna z dróg Pańskich, prowadząca do wywyższenia człowieka. Właśnie takiej pracy człowiek potrzebuje, ponieważ budzi się wtedy w sercu najgłębsze współczucie i zainteresowanie, spożytkowane są najwyższe zdolności umysłu. SS3 282.1
Każda dobra rzecz na ziemi pochodzi z hojnej ręki Bożej, jako wyraz Jego miłości do człowieka. Ubodzy są Jego własnością i to On się troszczy o obdarowanie ich, a także o ich dobro wewnętrzne. Złoto i srebro są Pańskie i mógłby, gdyby chciał, kazać im jak deszcz padać z nieba. Zamiast tego powołał ludzi na swoich szafarzy i powierzył im środki nie po to, by były gromadzone, lecz zużywane dla dobra innych. W ten sposób uczynił człowieka pośrednikiem, by przez niego rozdzielać swe błogosławieństwa na ziemi. Bóg powziął ten plan dobroczynności, by człowiek mógł się stać podobny Stwórcy, szczery i bezinteresowny w charakterze, a w końcu uczestniczyć wraz z Chrystusem we wiecznej, wspaniałej nagrodzie. SS3 282.2