Pan zniżył się, aby dać wam wylanie swojego Ducha Świętego. Na spotkaniach namiotowych i w naszych różnych instytucjach zlane zostało na was wielkie błogosławieństwo. Zostaliście nawiedzeni przez niebiańskich posłańców światłości, prawdy i mocy, i nie powinno być to uważane za rzecz dziwną że Bóg miałby w ten sposób was pobłogosławić. W jaki sposób Chrystus podbija dla siebie swój wybrany lud? — Dzieje się to przez moc jego Ducha Świętego, ponieważ Duch Święty, poprzez Pismo Święte, przemawia do umysłu i zaszczepia prawdę w sercach ludzi. Przed swoim ukrzyżowaniem Chrystus obiecał, że jego uczniom zostanie posłany Pocieszyciel. Powiedział: “Lepiej dla was, żebym Ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was. A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie... Lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi”. Jana 16,7.8,13-15. WP1 130.2
Ta obietnica Chrystusa została w dość znacznym stopniu zlekceważona, a z powodu braku Ducha Bożego duchowość prawa i jego wiecznie obowiązująca moc nie zostały zrozumiane. Osoby wyznające miłość do Chrystusa nie zrozumiały związku, istniejącego pomiędzy nimi a Bogiem i nadal jest to przez nich jedynie mgliście pojmowane. Jedynie ogólnikowo pojęli cudowną łaskę Bożą, objawioną w ofiarowaniu jego jednorodzonego Syna dla zbawienia świata. Nie rozumieją jak dalekosiężne są wymagania świętego prawa, jak gruntownie przepisy prawa mają zostać wniesione w praktyczne życie. Nie zdają sobie sprawy z tego, jakim wielkim przywilejem i koniecznością jest modlitwa, skrucha i wypełnianie słów Chrystusa. To usługiwanie Ducha Świętego objawia umysłowi ten rodzaj poświęcenia, jaki Bóg przyjmie. Za pośrednictwem Ducha Świętego dusza jest oświecana, a charakter jest odnawiany, uświęcany i podnoszony. WP1 130.3
Dzięki głębokim poruszeniom Ducha Bożego, odkryty został przede mną charakter dzieła nawiedzenia Ducha Bożego. Zostało przede mną odkryte niebezpieczeństwo, na jakie narażone będą dusze, które zostały w ten sposób nawiedzone, ponieważ później będą musiały stawić czoło zaciekłym atakom wroga, pragnącego narzucić im swoje pokusy, aby uczynić bezskutecznymi działania Ducha Bożego i sprawić, żeby doniosłe prawdy przedstawione i poświadczone przez Ducha Świętego, nie oczyściły i nie uświęciły tych, którzy przyjęli światło niebios, i w ten sposób sprawić, żeby Chrystus nie był w nich uwielbiony. WP1 131.1
Okres wielkiego duchowego światła obróci się w okres odpowiadającej mu duchowej ciemności, jeśli ze czcią nie pielęgnuje się tego światła i nie postępuje się zgodnie z nim. Wrażenie wywarte przez Ducha Bożego zatrze się w umyśle, jeśli ludzie nie pielęgnują tego świętego wrażenia i nie zajmują świętej ziemi. Ci, którzy chcieliby rozwijać się w duchowym poznaniu, muszą stać u samego źródła Bożego i stale pić ze studni zbawienia tak łaskawie dla nich otwartej. Nie mogą nigdy porzucać źródła pokrzepienia, lecz z sercami wezbranymi wdzięcznością i miłością za okazanie dobroci i współczucia Bożego, muszą nieustannie spożywać wodę żywota. WP1 131.2
Och, jakże wiele znaczy to dla każdej duszy — “Ja jestem światłością świata”, “Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie [czegokolwiek dającego większą satysfakcję], a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie”. Jana 8,12; 6,35. Dojście do tego stanu oznacza, że znaleźliście Źródło światła i miłości oraz nauczyliście się kiedy i jak możecie zostać ponownie napełnieni, i możecie robić użytek z obietnic Bożych, nieustannie stosując je do swoich własnych dusz. WP1 131.3
“Lecz powiedziałem wam: Nie wierzycie, chociaż widzieliście mnie”. Jana 6,36. Wypełniło się to dosłownie w przypadku wielu osób, ponieważ Pan dał im głębszy wgląd w prawdę, w jego pełen miłosierdzia, współczucia i miłości charakter, a mimo to, gdy zostali w ten sposób oświeceni, odwrócili się od niego w niewierze. Widzieli głębokie poruszenia Ducha Bożego, lecz gdy przyszły zdradzieckie pokusy szatana, przychodzące zawsze po okresach ożywienia, nie opierali się w walce przeciwko grzechowi aż do krwi, a ci, którzy mogliby stanąć na dogodnym terenie, gdyby zrobili właściwy użytek z drogocennego oświecenia, jakie mieli, zostali pokonani przez wroga. Powinni odbijać w kierunku innych dusz światło dane im przez Boga, powinni pracować i działać zgodnie ze świętymi objawieniami Ducha Świętego; nie czyniąc tego, doznali straty. WP1 131.4
Wśród studentów pobłaża się duchowi zabawy i swawoli. Są oni tak bardzo zainteresowani graniem w gry, że Pan został wypchnięty z ich umysłów, a Jezus stoi wśród was na boisku, mówiąc: O gdybyś poznał “i ty, a zwłaszcza w ten to dzień twój, co jest ku pokojowi twemu!”. Łukasza 19,42 (BG). “Nie wierzycie, chociaż widzieliście mnie”. Jana 6,36. Tak, Chrystus objawił wam siebie samego, a głębokie wrażenia były wywierane, gdy Duch Święty poruszał się nad waszymi sercami, lecz postępowaliście w taki sposób, że utraciliście te święte wrażenia i nie zdołaliście zachować zwycięstwa. “Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz”. Jana 6,36. Zaczęliście przychodzić do Chrystusa, ale nie trwaliście w Chrystusie. Porzuciliście go i utraciliście ze swego serca zrozumienie, jakie mieliście odnośnie do wielkich łask i błogosławieństw, jakie On wam dał. Kwestia rozrywek zajmowała tak wiele miejsca w waszych umysłach, że po uroczystym nawiedzeniu Ducha Bożego, wdaliście się w dyskusję na jej temat z tak wielkim zapałem, że złamane zostały wszelkie granice i przez wasze zamiłowanie do gier, zaniedbaliście zwrócić uwagę na słowo Chrystusa: “Czuwajcie i módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie”. Marka 14,38. Miejsce, które powinien zajmować Jezus, zostało zawłaszczone przez wasze zamiłowanie do gier. Wybraliście wasze rozrywki zamiast pocieszenia Ducha Świętego. Nie szliście za przykładem Jezusa, który powiedział: “Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał”. Jana 6,38. WP1 132.1
Umysły wielu ludzi są tak bardzo oszołomione ich własnymi, ludzkimi pragnieniami i skłonnościami, i tak bardzo mają w zwyczaju pobłażanie im, że nie mogą zrozumieć prawdziwego znaczenia Pisma Świętego. Wielu sądzi, że naśladując Chrystusa będą zobowiązani do bycia ponurymi i niepocieszonymi, ponieważ wymaga się od nich, aby zaparli się przyjemności i szaleństw, jakim oddaje się świat. Żyjący chrześcijanin będzie pełen pogody ducha i pokoju, ponieważ żyje tak, jakby widział tego, który jest niewidzialny, a szukający Chrystusa w jego prawdziwym charakterze, mają w sobie pierwiastki życia wiecznego, ponieważ są uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy zepsucia, które jest na świecie przez pożądliwość. Jezus powiedział: “To jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym. A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym”. Jana 6,39-40. WP1 132.2
Wszelkie duchowe życie wywodzi się z Jezusa Chrystusa. “Którzykolwiek go przyjęli, dał im tę moc, aby się stali synami Bożymi”. Jana 1,12 (BG). Co jest jednak niezawodnym rezultatem stania się dzieckiem Bożym? Rezultatem jest to, że staniemy się współpracownikami Bożymi. Jest do wykonania wielkie dzieło dla zbawienia twojej własnej duszy oraz dla przysposobienia cię do odciągania innych od niewiary do życia podtrzymywanego przez wiarę w Chrystusa Jezusa: “Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto wierzy we mnie [przypadkową wiarą? — nie, trwałą wiarą, która działa przez miłość i oczyszcza duszę], ma żywot wieczny. Ja jestem chlebem żywota... Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki; a chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata... Jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym... Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem, lecz są pośród was tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy są niewierzący i kto go wyda. I mówił: Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli mu to nie jest dane od Ojca”. Jana 6,47-48.51.53-54.63-65. WP1 133.1
Gdy Jezus wypowiedział te słowa, wypowiedział je z autorytetem, przekonaniem i mocą. Czasami objawiał się On w taki sposób, że wyraźne poruszenia jego Ducha były zdecydowanie odczuwane. Jednak wielu z tych, którzy widzieli, słyszeli i uczestniczyli w błogosławieństwach tej godziny, odeszło swoją drogą i szybko zapomniało o udzielonym im świetle. WP1 133.2
Skarby wieczności zostały oddane pod opiekę Jezusa Chrystusa, aby dał je temu, komu zechce, lecz jakże smutne jest to, że tak wielu ludzi szybko traci z oczu drogocenną łaskę, ofiarowaną im przez wiarę w niego. On przekaże niebiańskie skarby tym, którzy w niego uwierzą, będą na niego patrzyli i w nim trwali. On nie uważał za grabież tego, by być równym Bogu i nie zna żadnego ograniczenia ani kontroli w obdarowywaniu niebiańskimi skarbami tych, których zechce. Nie wywyższa i nie obdarza zaszczytami wielkich tego świata, którym się schlebia i których się oklaskuje, lecz wzywa swój wybrany, szczególny lud, który kocha i któremu służy, aby przyszedł do niego i prosił, a On da im chleb żywota i obdarzy ich wodą życia, która stanie się w nich niczym źródło wód wytryskujących ku żywotowi wiecznemu. WP1 133.3
Jezus sprowadził na nasz świat nagromadzone skarby Boże i wszyscy, którzy w niego wierzą, zostają przyjęci jako jego spadkobiercy. On oświadcza, że wielka będzie nagroda dla tych, którzy cierpieli dla jego imienia. Napisane jest: “Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują”. 1 Koryntian 2,9. — The Review and Herald, 30 styczeń 1894. WP1 134.1