“I nie myślicie, że lepiej jest dla nas, by jeden człowiek umarł za lud, niż żeby wszystek ten lud zginął”. Jana 11,50. TC 269.1
Na Kajfaszu zakończyło się żydowskie kapłaństwo. Ten pyszny, władczy, niegodziwy człowiek dowiódł, że nie jest godny nosić szat najwyższego kapłana. Nie miał ani przygotowania ani Bożego powołania do sprawowania tej funkcji. (...) Właściwie Kajfasz nie był najwyższym kapłanem. Nosił kapłańskie szaty, ale nie miał żadnej więzi z Bogiem. (...) TC 269.2
Urągający prawu proces Chrystusa wykazał jak nisko upadło kapłaństwo. Kapłani wynajęli ludzi, by fałszywie świadczyli pod przysięgą, aby tylko skazać Jezusa. Jednak prawda była po stronie Chrystusa. (...) Tym samym pokazano, że świadczono przeciwko Niemu fałszywie, a świadkami byli wynajęci ludzie, nie mający żadnych skrupułów, zepsuci do szpiku kości. Bóg sprawił, że ludzie, którzy wydali Jezusa, mieli usłyszeć świadectwo o Jego niewinności. “Ja w nim żadnej winy nie znajduję” — powiedział Piłat. A Judasz, rzucając do stóp kapłanów pieniądze, które otrzymał za zdradę, złożył świadectwo: “Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną”. TC 269.3
Wcześniej, gdy Sanhedryn został zwołany, by ułożyć plan aresztowania Chrystusa i skazania Go na śmierć, Kajfasz powiedział: Nie widzicie, że świat poszedł za nim? Niektórzy członkowie rady zabrali głos błagając pozostałych, by opanowali swoją wściekłość i nienawiść przeciwko Chrystusowi. Pragnęli Go ocalić. Odpowiadając im Kajfasz rzekł: “Wy nic nie wiecie, i nie myślicie, że lepiej jest dla nas, by jeden człowiek umarł za lud, niż żeby wszystek ten lud zginął”. TC 269.4
Słowa te zostały wypowiedziane przez człowieka, który nie pojmował ich znaczenia. (...) Ośmielał się potępiać Tego, którego śmierć miała położyć kres wszystkim symbolom związanym z służbą ofiarniczą. Jednak słowa najwyższego kapłana oznaczały więcej, niż on i jego zwolennicy sobie uświadamiali. Nieświadomie Kajfasz złożył świadectwo, że wkrótce kapłaństwo według porządku Aarona miało ustać na zawsze. (...) TC 269.5
Kajfasz sprawował urząd, gdy symbole spotkały się z rzeczywistością, a prawdziwy Najwyższy Kapłan rozpoczął swoją służbę. (...) Ludzie o różnych charakterach, sprawiedliwi i niesprawiedliwi, zajmą takie lub inne stanowisko. Zgodnie z tym, jakie charaktery ukształtują, odegrają swoją rolę w historii. — Manuscript 101, 1897. TC 269.6