Mojżesz i Aaron byli Bożymi reprezentantami wobec pysznego i aroganckiego króla oraz niewykazujących skruchy kapłanów, zatwardziałych w buncie i sprzymierzonych ze złymi aniołami. Faraon i możni egipscy nie byli nieświadomi mądrych rządów Bożych. Wyraźne światło jaśniało przez wieki, wskazując na Boga, Jego sprawiedliwe panowanie i wymogi Jego prawa. Józef i Izraelici szerzyli wiedzę o Bogu w Egipcie. Nawet po tym, jak Izraelici zostali uczynieni niewolnikami w Egipcie, nie wszystkich traktowano jak niewolników. Wielu z nich zajmowało wysokie stanowiska i świadczyło o Bogu. — The Youth's Instructor, 8 kwiecień 1897. PA 67.2
Szatan (...) doskonale wiedział, że Mojżesz został wybrany przez Boga, by złamać jarzmo niewoli ciążące na Izraelitach. (...). Naradzał się więc ze swoimi aniołami, jak dokonać dzieła, które spełni podwójny cel. Po pierwsze należało udaremnić wpływ dzieła dokonanego przez Boga za pośrednictwem Jego sługi Mojżesza. W tym celu szatan zamierzał się posłużyć swoimi agentami i podrobić prawdziwe dzieło Boże. Po drugie za pośrednictwem czarnoksiężników należało wywrzeć wpływ, który na wieki zniszczy w umysłach ludzi prawdziwą wiarę w potężne cuda i dokonania Chrystusa, gdy przyjdzie On na ten świat. — Testimonies for the Church I, 291. PA 67.3
Ponownie Mojżesz i Aaron weszli do okazałej sali tronowej króla Egiptu. Tam (...) przed monarchą najpotężniejszego królestwa owych czasów stało dwóch przedstawicieli narodu niewolników, powtarzających Boże polecenie uwolnienia Izraelitów. Król zażądał cudu na dowód tego, iż są posłani przez Boga. (...) Aaron uniósł teraz laskę i rzucił ją przed faraonem. Laska zamieniła się w węża. Monarcha posłał po swoich “mędrców i czarowników” (2 Mojżeszowa 7,11), a gdy oni przybyli, “każdy z nich rzucił laskę swoją i zamieniły się w węże. Ale laska Aarona połknęła laski ich”. 2 Mojżeszowa 7,12. (...). PA 68.1
Czarownicy tak naprawdę nie sprawili, że ich laski stały się wężami, ale dzięki magii wspomaganej przez wielkiego zwodziciela byli w stanie upozorować cud. Przemiana lasek w żywe węże nie leżała w mocy szatana. Książę Zła, choć posiada całą mądrość i potęgę upadłego anioła, nie ma mocy stworzyć albo dać życie; jest to jedynie przywilej Boga. Szatan uczynił jednak wszystko, co mógł — popełnił oszustwo. W oczach ludzkich laski zamieniły się w węże. (...). Wyglądem niczym nie różniły się od węża Mojżesza. Choć Pan sprawił, że prawdziwy wąż połknął fałszywe, nawet to nie zostało uznane przez faraona za przejaw mocy Bożej, ale jako rezultat pewnego rodzaju magii większej niż ta, jaką posłużyli się jego słudzy. PA 68.2
Faraon pragnął usprawiedliwić swoją krnąbrność w opieraniu się Bożym poleceniom, więc szukał pretekstu, by zlekceważyć cuda, jakich Bóg dokonał przez Mojżesza. Szatan dał mu to, czego chciał. Przez to, czego dokonali czarownicy, sprawił, iż Mojżesz i Aaron wydali się ludziom jedynie czarownikami i oszustami, a poselstwo, które przynieśli, nie można było uważać za poselstwo pochodzące od Wyższej Istoty. W ten sposób szatańskie oszustwo osiągnęło cel. Rozzuchwaliło Egipcjan w ich buncie oraz sprawiło, że faraon zatwardził swoje serce i nie dał się przekonać. Szatan miał także nadzieję, że osłabi wiarę Mojżesza i Aarona w boskie pochodzenie ich misji. — Patriarchowie i prorocy 182-183. PA 68.3
Gdy przed królem zostały uczynione cuda, szatan był na miejscu, by zniszczyć ich wpływ i nie dopuścić, by faraon uznał wyższość Boga i okazał Mu posłuszeństwo. Szatan czynił wszystko, co w jego mocy, by podrobić dzieło Boga i przeciwstawić się Jego woli. Jednak jedynym wynikiem tego działania było przygotowanie gruntu pod jeszcze większe objawienia boskiej mocy i chwały oraz jeszcze wyraźniejsze udowodnienie zarówno Izraelitom, jak i Egipcjanom istnienia oraz wszechwładzy prawdziwego i żywego Boga. — Patriarchowie i prorocy 234. PA 68.4
Gwałtowna burza [siódma plaga] nadciągnęła rankiem, jak zostało przepowiedziane. Pioruny, grad oraz ogień zniszczyły roślinność, połamały drzewa oraz dały się we znaki ludziom i zwierzętom. Dotąd nikt z Egipcjan nie zginął, ale teraz śmierć i zniszczenie szły śladem niszczycielskiego anioła. Tylko ziemia Goszen została oszczędzona. — The Signs of the Times, 18 marzec 1880. PA 69.1
Pan przez Mojżesza dał wskazówkę ludowi Izraela w sprawie wyjścia z Egiptu, a szczególnie tego, jak ustrzec się przed nadchodzącą plagą. Każda rodzina, sama albo razem z inną, miała zabić baranka albo koziołka “bez skazy” (2 Mojżeszowa 12,5), a następnie przy pomocy wiązki hizopu pomazać jego krwią odrzwia swego domu, aby anioł zniszczenia, przechodząc o północy, nie wszedł do ich mieszkania. (...). PA 69.2
Pan oświadczył: PA 69.3
— “Tej nocy przejdę przez ziemię egipską i zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej, od człowieka do bydła, i dokonam sądów (...). A krew ta będzie dla was znakiem na domach, gdzie będziecie. Gdy ujrzę krew, ominę was, i nie dotknie was zgubna plaga, gdy uderzę ziemię egipską”. 2 Mojżeszowa 12,12-13. — Patriarchowie i prorocy 190-191. PA 69.4
Izraelici postąpili zgodnie z instrukcjami danymi im przez Boga, a gdy anioł śmierci przechodził od domu do domu wśród Egipcjan, Izraelici byli gotowi do drogi. — The Spirit of Prophecy I, 204. PA 69.5
Około północy we wszystkich domach Egipcjanie zerwali się ze snu z okrzykiem cierpienia. Obawiali się, że oto przyszedł koniec na nich wszystkich. Przypomnieli sobie płacz rozpaczy i żalu, jaki rozlegał się wśród Hebrajczyków z powodu nieludzkiego dekretu okrutnego króla nakazującego zabijać męskie niemowlęta zaraz po urodzeniu. Egipcjanie nie widzieli anioła pomsty, który wchodził do każdego domu i zadawał śmiertelny cios, ale wiedzieli, że to Bóg Hebrajczyków zadaje im cierpienie takie, jakie oni zadali Izraelitom. — The Youth's Instructor, 1 maj 1873. PA 69.6