Jak się bawić?
Zastąpcie grzeszne niewinnym — Młodzież nie może być taka spokojna i poważna, jak ludzie w starszym wieku, ani dziecko tak rozsądne, jak rodzice. Grzeszne zabawy potępiamy, ale rodzice, nauczyciele i opiekunowie powinni starać się o niewinne uciechy dla młodzieży — przyjemności, które nie plamiłyby moralności. Nie krępujcie młodzieży surowymi regułami i ograniczeniami, które wywoływałyby uczucie ucisku i prowadziłyby do ich łamania i do wstępowania na drogę szaleństwa i ruiny. Kierujcie młodzieżą silną, rozważną ręką, prowadząc i kontrolując jej umysły i pragnienia, jednakże tak delikatnie, mądrze i serdecznie, żeby młodzi nadal wiedzieli, że macie na względzie ich najwyższe dobro.ChD 312.2
Istnieją takie przyjemności, jak tańce, gra w karty, szachy, warcaby i inne, których nie możemy zalecać, gdyż niebo ich nie zaleca, otwierają bowiem drzwi wszelkiemu złu. Nie działają dobroczynnie, lecz wpływają podniecająco, wywołując w niektórych umysłach stan namiętności, co z kolei prowadzi do hazardu i hulaszczego życia. Chrześcijanie powinni potępić wszystkie przejawy hazardu, a na ich miejsce wprowadzić rzeczy pożyteczne.ChD 312.3
Ponieważ zabraniamy naszym dzieciom świeckich zabaw, które prowadzą do zepsucia i zwiedzenia, powinniśmy starać się dla nich o niewinne rozrywki, które wiodłyby je na dobre drogi, gdzie nie ma niebezpieczeństwa. Żadne dziecię Boże nie potrzebuje być smutne i żałosne. Przykazania Boże i Jego obietnice świadczą o tym. Drogi mądrości “są drogami rozkoszy, a wszystkie jej ścieżki wiodą do pokoju”.ChD 313.1
Unikając wszystkiego, co fałszywe i sztuczne, picia alkoholu, palenia papierosów — musimy dostarczyć młodym innych źródeł uciech, które są czyste, szlachetne i budujące.ChD 313.2
Gra w piłkę — Nie potępiam gry w piłkę, lecz i w tej prostej grze, można popaść w przesadę.ChD 313.3
Wzdrygam się przed niechybnym wprost skutkiem, jaki towarzyszy niektórym zabawom. Powodują wydawanie środków, które powinno się użyć na niesienie światła prawdy duszom ginącym bez Chrystusa. Rozrywki i wydawanie pieniędzy dla dogodzenia sobie prowadzą stopniowo do chełpliwości, ćwiczenie się w grach dla przyjemności tworzy zamiłowanie i namiętność nie sprzyjającą doskonaleniu chrześcijańskiego charakteru.ChD 313.4
Sposób, w jaki niekiedy prowadzone są gry w szkole, nie posiada cech niebiańskich. Nie wzmacnia umysłu, nie rozwija, ani nie oczyszcza charakteru. Prowadzi do złych nawyków, zwyczajów i praktyk, a gracze tak się zapalają i odurzają, że niebo spostrzega, iż więcej miłują rozkosze niż Boga. Zamiast wzmocnić umysł, aby jako uczniowie mogli się lepiej uczyć, a jako chrześcijanie lepiej wykonać chrześcijańskie obowiązki, przez uprawianie sportu wypełniają umysły myślami, które odciągają od nauki...ChD 313.5
Czy w takich grach ma się na względzie wyłącznie chwałę Bożą? Wiem, że tak nie jest. Właśnie traci się z oczu drogę Bożą i Jego zamiar. Takie zajęcie inteligentnych istot w okresie próby jest lekceważeniem objawionej woli Bożej i zastępowaniem jej spekulacjami i wymysłami ludzkiego umysłu, mającego u boku szatana, który napełnia go swym duchem... Pan, Bóg nieba, protestuje przeciwko płomiennej namiętności, z jaką walczy się o pierwszeństwo w tak absorbujących grach.ChD 313.6
Problem atletyki — Uczniowie muszą odbywać zdrowe ćwiczenia. Niczego bardziej nie należy się obawiać, jak niedołęstwa i bezczynności. Jednakże zainteresowanie młodych ludzi uprawianiem atletyki napełnia niekiedy lękiem tych, którzy mają na sercu dobro i zdrowie młodzieży. Nauczyciele są zaniepokojeni widząc często ujemny wpływ sportu na postępy uczniów w szkole, oraz na powodzenie w ich dalszym życiu. Gry, które pochłaniają czas, odwracają umysł ucznia od nauki. Nie przygotowują młodzieńca do praktycznego i poważnego działania w życiu. Wpływ taki nie prowadzi do uprzejmości, szlachetności, nawet do rzeczywistej męskości.ChD 314.1
Niektóre z najbardziej popularnych rozrywek, takich jak piłka nożna i boks, stały się szkołą brutalności. Rozwijają te same cechy, co gry w starożytnym Rzymie. Zamiłowanie do górowania nad innymi, pysznienie się brutalną siłą, bezmyślna pogarda dla życia, oto zastraszające skutki demoralizującego wpływu na młodzież.ChD 314.2
Niektóre inne dziedziny sportu, choć nie tak brutalne, budzą jednak chęć górowania i podniecają, zwiększając tym samym niechęć do pożytecznej pracy i skłonność unikania praktycznych obowiązków i odpowiedzialności. Niszczą upodobanie do trzeźwego patrzenia na realia życia i jego spokojne uroki. W ten sposób otwiera się drzwi roztargnieniu i nieprawości wraz z ich strasznymi następstwami.ChD 314.3
Kiedy życie było mniej skomplikowane — W pierwszych wiekach życie ludzi, którzy znajdowali się pod kierownictwem Boga, było proste. Dzieci pracowały razem z rodzicami i studiowały piękno i wielkie tajemnice przyrody, na łonie której żyli. W ciszy pól i łąk rozmyślano nad wielkimi prawdami, podawanymi jako święte dziedzictwo z pokolenia na pokolenie. Takie wychowanie czyniło ludzi silnymi.ChD 314.4
W naszym wieku życie stało się sztuczne, a ludzie zwyrodnieli. Nie uda nam się wrócić całkowicie do prostych zwyczajów dawnych czasów, ale możemy nauczyć się lekcji, które z dobrze pojętej rekreacji uczynią to, co ten wyraz oznacza, mianowicie czas dla rzeczywistej odbudowy ciała, umysłu i duszy.ChD 314.5
Rodzinne wycieczki — Niech kilka rodzin żyjących w dużym lub małym mieście zbierze się razem, niech porzucą zajęcia, które wyczerpują fizyczne i umysłowe siły, i niech zrobią wycieczkę za miasto, gdzieś nad brzeg pięknego jeziora lub na skraj lasu, gdzie roztacza się piękny widok. Niech zabiorą z sobą proste, zdrowe jedzenie, przede wszystkim owoce, i niech rozłożą swój stół w cieniu drzewa lub pod dachem nieba. Przejażdżka, ruch i widok wspaniałych krajobrazów wzmocnią apetyt, wycieczkowicze będą mogli cieszyć się posiłkiem, jakiego nawet król może im pozazdrościć.ChD 315.1
Na takich wycieczkach rodzice i dzieci powinni czuć się wolni od troski, pracy i kłopotów. Rodzice powinni stać się dziećmi wraz ze swoimi dziećmi, starając się umilić im wszystko tak, jak to jest tylko możliwe. Niech cały dzień będzie oddany wypoczynkowi. Przebywanie na wolnym powietrzu będzie dobrodziejstwem dla tych, których zajęcie zmusza do pozostawania w zamkniętym pomieszczeniu, bez możliwości wyjścia na powietrze. Wszyscy, którzy mogą, powinni taki wypoczynek uważać za swój obowiązek. Nic na tym nie stracą, a dużo zyskają. Wrócą do swych zajęć z nowym zapałem, będą lepiej przygotowani do przeciwstawienia się chorobom.ChD 315.2
Szukajcie radości w pięknie przyrody — Nie myślcie, że Bóg chce, abyśmy wyrzekli się wszystkiego, co możemy osiągnąć na tym świecie dla naszego szczęścia. On wymaga, abyśmy się wyrzekli tylko tego, co nie służy naszemu dobru i szczęściu.ChD 315.3
Bóg, który zasadził szlachetne drzewa, ubrał je w bogate listowie i dał wspaniałe i piękne gatunki kwiatów. Bóg, którego potężne dzieła oglądamy w królestwie przyrody, nie ma zamiaru unieszczęśliwiać nas; nie jest Jego wolą, abyśmy nie mieli żadnego odpoczynku ani radości w życiu. Pragnie, abyśmy cieszyli się. Jego zamiarem jest abyśmy się zachwycali pięknem przyrody, którą On stworzył.ChD 315.4
Pożyteczne zebrania towarzyskie — Zebrania towarzyskie są w najwyższym stopniu pożyteczne i pouczające, jeżeli ci, co się spotykają, mają w sercu gorącą miłość do Boga, jeśli się zbierają, aby wymienić myśli ze Słowa Bożego lub zastanowić się nad metodami rozwoju dzieła Bożego i czynienia dobra bliźnim. Gdy na takich zebraniach Duch Święty jest miłym gościem, gdy nie mówi się ani nie czyni nic, co mogłoby Go zasmucić, wtedy Bóg jest uczczony, a zgromadzeni zostaną pokrzepieni i wzmocnieni.ChD 315.5
Nasze zebrania towarzyskie należy tak prowadzić i tak się na nich zachowywać, aby gdy przyjdziemy do domu, sumienie było wolne od winy za znieważanie Boga i ludzi, abyśmy byli świadomi, że w żaden sposób nie zraniliśmy ani nie skrzywdziliśmy tych, z którymi przebywaliśmy, ani nie wywarliśmy na nich złego wpływu.ChD 316.1
Jezus znajdował przyjemność w niewinnych radościach — Jezus ganił wszelkiego rodzaju dogadzanie sobie, jednakże z natury był towarzyski. Przyjmował zaproszenia od wszystkich, odwiedzał domy bogatych i biednych, uczonych i prostych i starał się przenieść ich myśli od zagadnień pospolitego życia do rzeczy duchowych i wiecznych. Nie był roztargniony i żaden cień świeckiej lekkomyślności nie splamił Jego życia. Znajdował radość w widoku niewinnego szczęścia, a przez Swoją obecność uświęcał towarzyskie zebrania. Żydowskie wesele było wydarzeniem dającym dużo wrażeń, a radość młodych była przyjemna Synowi Człowieczemu... Dla umysłu Jezusa uroczystości weselne wskazywały na przyszłą radość w owym dniu, gdy On przywiedzie do domu Ojca Swoją oblubienicę, a odkupieni wraz z Odkupicielem zasiądą do wieczerzy wesela Barankowego.ChD 316.2
Jezus przykładem w rozmowie i zachowaniu — Gdy na początku Jego działalności zapraszał Go faryzeusz lub celnik na wieczerzę lub ucztę, On przyjmował zaproszenie... Przy takich okazjach Chrystus przewodził rozmowie przy stole i udzielał cennych nauk. Obecni słuchali Go; bo czyż nie uzdrowił ich chorych, nie cieszył zasmuconych, nie brał dzieci w ramiona i nie błogosławił ich? Celnicy i grzesznicy przychodzili do Niego, a gdy On otwierał usta i przemawiał, uwaga skupiała się na Nim.ChD 316.3
Chrystus pouczył Swych uczniów, jak mają się zachowywać wśród ludzie wierzących, a jak między niewierzącymi.ChD 316.4
Własnym przykładem uczył, że gdy będą musieli złożyć publicznie świadectwo, nie muszą troszczyć się o to, co mają mówić. Rozmowy Jezusa różniły się wielce od tych, jakie zwykle można było słyszeć na uroczystościach żydowskich. Każde słowo, jakie wypowiadał, było wonią życia dla Jego słuchaczy a oni słuchali z napiętą uwagą, jak gdyby chcieli się dosłuchać wielkiego objawienia.ChD 317.1