Rozdział 11 — Nauki z życia
Wielki Nauczyciel kierował swoich słuchaczy ku przyrodzie, by mogli słyszeć głos, jakim przemawiają wszystkie rzeczy stworzone. Kiedy zaś serca ich stały się czułe, a umysły chłonne, pomagał im zrozumieć duchową naukę, wynikającą ze scen, których byli świadkami. Chrystus chętnie nauczał prawdy w formie przypowieści, co wskazuje do jakiego stopnia serce Jego było wrażliwe na wpływy przyrody i jak bardzo lubił nauki z otaczającej Go rzeczywistości.Wy 73.1
Chrystus objawiał nieprzemijające prawdy z różnych dziedzin życia. Mówił o ptakach i liliach polnych, o siewcy i ziarnie, o pasterzu i owcach. Czerpał tematy z dnia powszedniego, z wydarzeń prostych i bliskich wszystkim słuchaczom. Mówił o kwasie, o ukrytym skarbie, perle, sieci rybackiej, zagubionym pieniądzu, synu marnotrawnym, o domu zbudowanym na skale i na piasku. W jego naukach było zawsze coś, co zaciekawiało wszystkich. Coś, co docierało do najprostszych umysłów i serc. W Jego nauce codzienne znoje i ciężka praca rąk podniesione zostały do wyżyn duchowych.Wy 73.2
Tak i my winniśmy uczyć. Niech dzieci odkryją w przyrodzie miłość i mądrość Bożą. Niech wszelka myśl o Nim łączy się i kojarzy z ptakami niebieskimi i pięknymi roślinami, przez które przemawia przyroda. Niech wszystkie rzeczy widzialne będą interpretatorami rzeczy niewidzialnych, a wszystkie wydarzenia życia codziennego — środkami nauki Bożej.Wy 73.3
Gdy dzieci nauczą się pojmować we właściwy sposób nauki wypływające z istnienia wszystkich stworzeń Bożych i doświadczeń codziennego życia, stwierdzą, że te same prawa, które rządzą przyrodą i historią, kontrolują także człowieka. Muszą pojąć, że dane są one dla naszego dobra i jedynie przez posłuszeństwo im można osiągnąć prawdziwe szczęście.Wy 73.4