Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents

Prawda o aniołach

 - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Początek kampanii Lucyfera przeciwko Chrystusowi

    Szatan (...) zaczął swoje dzieło buntu od aniołów podlegających jego rozkazom, starając się szerzyć wśród nich ducha niezadowolenia. Działał tak zwodniczo, iż wielu aniołów zostało przez niego pozyskanych, zanim jego zamiary zostały w pełni odkryte. — The Review and Herald, 28 styczeń 1909.PA 27.3

    Szatan (...) pałał ambicją pozyskania zaszczytów, którymi Bóg obdarzał swego Syna. Zazdrościł Chrystusowi, a aniołom, którzy szanowali go jako nakrywającego cherubina, wmawiał, iż nie został uczczony tak, jak zasługuje z racji zajmowanej pozycji. — The Review and Herald, 24 luty 1874.PA 28.1

    Przez nikczemne zarzuty, wskutek których udało mu się wywrzeć wrażenie, iż Chrystus zajął miejsce należące do niego, Lucyfer zasiał ziarna zwątpienia w umysłach wielu aniołów. — The Educational Messenger, 11 wrzesień 1908.PA 28.2

    Jego [Lucyfera] dzieło zwiedzenia było realizowane w takiej skrytości, iż aniołowie zajmujący niższe stanowiska, przypuszczali, że to on jest Władcą Nieba. — This Day With God 256.PA 28.3

    Lojalni i wierni Bogu aniołowie starali się pojednać tego potężnego i zbuntowanego anioła z wolą jego Stwórcy. Tłumaczyli mu decyzję Boga, by uczcić Jezusa Chrystusa. Przy pomocy wymownych argumentów starali się przekonać szatana, że obecnie posiada on nie mniejsze zaszczyty niż te, które miał, zanim Ojciec poinformował o czci, jaka przysługuje Jego Synowi. Wyraźnie przedstawiali argumenty, że Jezus jest Synem Bożym, istniejącym z Ojcem jeszcze zanim stworzeni zostali aniołowie, od wieczności stojącym po prawicy Boga, sprawującym łagodne i pełne miłości rządy, które nigdy wcześniej nie były kwestionowane, oraz nakazującym jedynie to, co służy radości niebiańskich zastępów. Dowodzili, iż fakt, że Chrystus otrzymał szczególną cześć od Ojca w obecności aniołów, w niczym nie umniejsza zaszczytu, jaki on [szatan] od tej pory posiada. — The Spirit of Prophecy I, 19.PA 28.4

    Lucyfer pozyskał poparcie niektórych swoich współpracowników, wzbudzając krytyczne myśli dotyczące panowania Boga. To złe ziarno zostało zasiane w najbardziej przebiegły sposób, a gdy wyrosło i zapuściło korzenie w umysłach wielu, zebrał on te poglądy, które sam zaszczepił w umysłach innych, aby przedstawić je najwyższym w hierarchii aniołom jako myśli innych przeciwne władzy Boga. — SDA Bible Commentary IV, 1143.1.PA 28.5

    Lucyfer od początku przedstawiał swe pokusy tak, że sam uchodził za osobę bezstronną. Aniołów, których nie mógł przeciągnąć na swoją stronę, oskarżał o obojętność wobec interesów niebiańskich istot. Rzeczywiste dzieło, które sam wykonywał, zrzucał na aniołów. Jego taktyka polegała na sianiu niepokoju za pomocą pozornie niewinnych argumentów przeciwko Bożym zamierzeniom. Wszystko, co było proste, czynił tajemniczym. Zręcznie przekręcając całkowicie wyraźne wypowiedzi Jahwe, podawał je w wątpliwość. Jego wysokie stanowisko, tak blisko związane z rządami Bożymi, nadawało większą moc przedstawianym przez niego sprawom. — Patriarchowie i prorocy 16. PA 28.6

    Do pewnego czasu wydawało się, że pierwsza próba obalenia prawa Bożego przez szatana, podjęta wśród bezgrzesznych mieszkańców nieba, została uwieńczona sukcesem. Wielka liczba aniołów została zwiedziona. — Patriarchowie i prorocy 232.PA 29.1

    Boże panowanie obejmowało nie tylko mieszkańców nieba, ale wszystkie stworzone światy, a szatan uznał, że jeśli uda się mu wciągnąć w swój bunt niebiańskie istoty, to pociągnie za sobą także inne światy. — The Review and Herald, 9 marzec 1886.PA 29.2

    Przez pewien czas szatan miał przewagę. Chełpił się swoją rzekomą wyższością pod tym względem zarówno wobec niebiańskich aniołów, jak i samego Boga. (...). [Lucyfer] przywdział płaszcz fałszu, tak iż przez pewien czas nie sposób było zerwać z niego to przebranie i obnażyć ohydną deformację jego charakteru. Trzeba było zaczekać, aż objawi się on w jego okrutnych, podstępnych i nikczemnych dziełach. — The Spirit of Prophecy IV, 319.PA 29.3

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents