Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents

Cudowna Boża łaska

 - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Niewysłowiona samotność, 4 czerwiec

    “Ja sam tłoczyłem do kadzi, bo spośród ludów żadnego nie było ze mną”. Izajasza 63,3.CBL 163.1

    W dzieciństwie, w młodości i w dojrzałości Jezus szedł przez życie sam. W swej czystości i wierności sam tłoczył wino ludzkich dusz, a nikogo nie było przy Nim. Dźwigał na sobie cały ciężar odpowiedzialności za zbawienie ludzi. Wiedział, że jeśli nie nastąpi zdecydowana zmiana w sposobie życia i postępowania ludzkości, wszystko będzie stracone. To wszystko obciążało Jego duszę i nikt nie mógł ocenić ciężaru, który na Nim spoczywał. — Życie Jezusa 58.CBL 163.2

    Na ziemi nie było nikogo, kto by Go rozumiał, i w swej służbie musiał iść samotnie. Nawet Jego matka i bracia nie zrozumieli Jego posłannictwa. Nawet Jego uczniowie nie byli w stanie Go zrozumieć. Żył w wiecznej światłości, tworząc z Bogiem jedność, lecz swoje życie na ziemi musiał wieść w samotności.CBL 163.3

    Jako jeden z nas, zmuszony był nieść ciężar naszej winy i upodlenia. Bezgrzeszny musiał odczuć wstyd grzechu. Miłujący pokój, musiał żyć pośród walk, a w tym samym czasie prawda musiała współżyć z kłamstwem, a czystość z zepsuciem. Każdy grzech, każda niezgoda, każda nieczysta żądza odprowadzająca od Boga, sprawiała Mu duchową udrękę.CBL 163.4

    Zbawiciel musiał samotnie kroczyć tą drogą i samotnie nieść ten ciężar. Tylko na Tym, który odłożył blask własnej chwały i zaakceptował ludzkie słabości, może oprzeć się odkupienie ludzkości. Wiedział o tym i czuł to wszystko, lecz cel Jego pozostał niezmieniony. W Jego ręku leżało zbawienie upadłej ludzkości i w tym celu wyciągnął ją, aby pochwycić dłoń Wszechmocnej Miłości. — Życie Jezusa 70.CBL 163.5

    Samotność Jezusa, oderwanego od niebiańskich przybytków, prowadzącego ludzkie życie, nigdy nie była zrozumiana ani też doceniana przez uczniów. (...) Po odejściu Jezusa (...) zaczęli rozumieć, ile mogliby wlać w Jego serce radości, okazując Mu pewne względy. (...)CBL 163.6

    Ta sama potrzeba jest widoczna również w naszych czasach. Tylko nieliczni potrafią docenić, czym dla nich jest Chrystus. Gdyby to rozumieli, to podobnie jak Maria wyrażaliby swą wielką miłość. (...) Nic nie byłoby uważane za zbyt cenne, by dać to Jezusowi, a żadne wyrzeczenie czy poświęcenie siebie dla Niego za zbyt wielkie. — Życie Jezusa 401.CBL 163.7

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents