Loading...
Larger font
Smaller font
Copy
Print
Contents

Ze skarbnicy świadectw I

 - Contents
  • Results
  • Related
  • Featured
No results found for: "".
  • Weighted Relevancy
  • Content Sequence
  • Relevancy
  • Earliest First
  • Latest First
    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents

    Zmagania o dusze

    W duchu widziałam złych aniołów toczących walkę o dusze i aniołów Boga sprzeciwiających się im. Walka ta była ciężka. Aniołowie zła niszczyli otoczenie swym zatrutym wpływem. Gromadzili się wokół tych dusz, aby stępić ich świadomość i zdolność pojmowania. Święci aniołowie z niepokojem czekali na moment, w którym będą mogli odeprzeć zastępy szatana. Nie jest jednak zadaniem dobrych aniołów kierować umysłami ludzi wbrew ich woli. Jeżeli ludzie poddadzą się wrogowi i nie uczynią żadnego wysiłku, by mu się przeciwstawić, aniołowie Boga nie są w stanie uczynić nic więcej, jak trzymać w szachu zastępy szatana, aby nie sprowadziły nieszczęścia, dopóki ludzie żyjący w niebezpieczeństwie nie otrzymają większego światła i nie spojrzą ku niebu w oczekiwaniu pomocy. Jezus nie będzie posyłał świętych aniołów celem wyzwolenia tych, którzy nie zdobywają się na żaden wysiłek, by pomóc sobie.SS1 90.2

    Jeżeli szatan widzi, że znalazł się w niebezpieczeństwie utraty choćby jednej duszy, zdobywa się na największy wysiłek, aby utrzymać ją przy sobie. Gdy ta jedna osoba uświadomi sobie grożące jej niebezpieczeństwo i w swej nędzy żarliwie zacznie szukać pomocy u Jezusa, szatan w obawie utraty jeńca wzmaga wysiłki. Przywołuje zastępy aniołów, ażeby ogarnęły nieszczęsną duszę i wtrąciły w morze ciemności, ażeby światło niebieskie tej ciemności nie przebiło. Lecz gdy wystawiony na niebezpieczeństwo wytrwa, a w swej bezradności powoływać się będzie na zasługi krwi Chrystusa, Zbawiciel nasz wysłucha żarliwej modlitwy wiary i — by go wyzwolić — pośle najpotężniejszych swych aniołów jako wspomożenie.SS1 90.3

    Szatan nie może znieść tego, że ludzie zwracają się do jego przeciwnika, którego mocy i majestatu sam się obawia. Na dźwięk żarliwych modlitw zaczynają drzeć wszystkie zastępy szatańskie. Ustawicznie przywołuje on legiony aniołów zła, aby wykonać swoje zamierzenia. Ale gdy potem odziani w niebiańską zbroję aniołowie spieszą z pomocą omdlałej duszy, szatan i jego zastępy odstępują wiedząc doskonale, że bitwę już przegrali. Usłużni poddani szatana działają w określonym celu. Chociaż się wzajemnie nienawidzą i walczą między sobą, to jednak wykorzystują każdą sposobność, pozwalającą osiągnąć wspólny cel. Lecz wielki Władca nieba i ziemi ograniczył władzę szatana.SS1 90.4

    Moje doświadczenia były osobliwymi przeżyciami. W ciągu lat znosiłam ciężkie próby duchowe. Wskutek ścisłego mego związania z dziełem Bożym stan ludu Bożego często napełniał mnie niewymownym smutkiem i zniechęceniem. W ciągu lat wypatrywałam grobu jako słodkiego miejsca spoczynku. W ostatnim widzeniu zapytałam towarzyszącego mi anioła, dlaczego znoszę tyle udręki ducha i tak często bywam posyłana na pole walki z szatanem. Prosiłam, by mnie uwolniono od tych ciężkich prób, skoro mam tak ściśle być związana z dziełem prawdy. Istnieje moc i siła aniołów Bożych i ja błagam o osłonięcie mnie tą ich potęgą, jak tarczą i puklerzem.SS1 91.1

    Wtedy przedstawiono mym oczom nasze przyszłe życie. Ukazano mi, jak to w rozmaity sposób, różnymi drogami i metodami szatan usiłował zniweczyć naszą użyteczność. Ileż to razy układał plany, które miały odciągnąć nas od dzieła Bożego! Zbliżał się rozmaitymi drogami i wieloma środkami starał się urzeczywistnić swoje zamiary. Został jednak pokonany z pomocą świętych aniołów.SS1 91.2

    Widziałam w duchu, że w czasie naszych podróży z miejsca na miejsce szatan często ustawiał swych aniołów zła na drodze, by spowodować wypadek, który by zniszczył nam życie. Lecz święci aniołowie przybywali na ziemię i przeszkadzali im. Niektóre wypadki groziły mnie i memu mężowi wielkim niebezpieczeństwem i miały zdumiewający charakter. Zrozumiałam, że wskutek naszego wpływu i związania z dziełem Bożym jesteśmy przedmiotem szczególnych ataków szatana. Ale gdy widziałam troskę, którą Bóg okazuje tym, co go miłują, serce moje wypełniała ufność i nadzieja. Poczułam się zawstydzona i czułam się zganiona za swoją małą wiarę.SS1 91.3

    *****

    Stało się to mocą nadprzyrodzoną, że uczyniwszy węża swym medium szatan w Edenie spowodował upadek Adama i Ewy. Przed nastaniem końca czasu będzie on czynił jeszcze większe rzeczy. Jak daleko sięgnie jego moc, będzie czynił zadziwiająco prawdziwe cuda. Powiada bowiem Pismo Święte: “I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić”. Objawienie 13,14. A zatem nie tylko przy pomocy fałszerstw i oszustw. Ten cytat Pisma Świętego rzuca światło na coś więcej jeszcze niż zwykłe omamienie. Istnieje jednak określona granica, poza którą szatan wyjść nie może. Dlatego chwyta się zwiedzeń i naśladuje to, na wykonanie czego siły mu już nie starcza. W dniach ostatecznych pojawi się w taki sposób, że ludzie uwierzą, iż jest to powtórne przyjście Chrystusa na świat. Sam się przemieni w anioła światłości. A kiedy we wszystkich szczegółach sfałszuje tę przemianę i będzie naśladował zjawienie się Chrystusa — oczywiście chodzi tu o szczegóły zewnętrzne — zwiedzie tylko tych, którzy podobnie jak faraon starali się przeciwstawić prawdzie. — Testimonies for the Church V, 698 (1889).SS1 91.4

    Larger font
    Smaller font
    Copy
    Print
    Contents